Pożegnanie Podolskiego?
W Zabrzu proszą o wcześniejsze przybycie na mecz z Koroną. Ma być ogłoszona niespodzianka!
Czy Lukas Podolski pożegna się z piłkarskim boiskiem, czy jednak niekoniecznie? Fot. Marcin Bulanda / Press Focus
Przed nami ostatni akord sezonu 2024/25. Większość zagadek jest już wyjaśniona, ale mimo to na boiskach z pewnością będzie ciekawie. Poza nimi również!
Ważny zawodnik
Niespodziankę szykuje Górnik. Na klubowej stronie zamieszczono tajemniczy kilkusekundowy filmik z Lukasem Podolskim, który ciężko wzdycha, a na koniec pojawia się napis: „Zajmij swoje miejsce wcześniej. Sobota 17.10, Arena Zabrze”.
Czy to oznacza pożegnanie z Górnikiem i w ogóle z futbolem Lukasa Podolskiego? Przypomnijmy, co mistrz świata z 2014 roku mówił pytany o swoje plany na nowy sezon: – Na ten moment to moje ostatnie mecze. W klubie toczą się jakieś rozmowy. Zobaczymy, jak będzie, czy ta decyzja zapadnie teraz, czy najpierw pojadę z rodziną na wakacje i tam o wszystkim pomyślę. Może na wakacjach zdecyduję, żeby grać dalej albo żeby więcej czasu spędzać z rodziną? Rozpoczęliśmy rozmowy z zarządem i Łukaszem (Milikiem – przyp. red.), ale na razie nie mam kontraktu na nowy sezon i to moje ostatnie mecze – tłumaczył „Poldi”.
W klubie podczas czwartkowej konferencji prasowej nie chcieli zdradzać, czego będzie dotyczyła niespodzianka. Jest tylko zachęta, żeby kibice – jak to zostało przedstawione w filmiku – pojawili się na Stadionie im. Ernesta Pohla ciut wcześniej, wtedy o wszystkim się dowiedzą. Pytany przez nas o Podolskiego trener Piotr Gierczak mówi krótko: – To bardzo ważny zawodnik dla klubu i dla drużyny.
Bardzo dobre liczby
Przypomnijmy, że Podolski przez lata gry w czołowych klubach Europy (Bayern Monachium, Arsenal, Inter, Galatasaray) podkreślał, że na zakończenie kariery będzie chciał przyjść do Górnika i tak stało się latem 2021 roku. Miał pograć sezon, dwa, a jest już czwarty rok! Pod względem liczby meczów w górniczych barwach tylko w „swoim” 1.FC Koeln – gdzie startował przecież do wielkiej kariery i gdzie jest uwielbiany, co pokazał pożegnalny mecz w Kolonii 10 października zeszłego roku – ma więcej spotkań. W Kolonii rozegrał ich 181, a w Górniku 116. Na trzecim miejscu jest wielki Bayern ze 106 występami, czwarty Arsenal (85), a piąte Galatasaray (75). Trzeba też przyznać, że liczby Podolskiego, który przecież 4 czerwca kończy 40 lat, mogą robić wrażenie. W Górniku zdobył 25 bramek i zanotował 22 asysty. Podobnie było w Bayernie (26+20) i Arsenalu (31+15). W tym sezonie dla ósmego obecnie w ekstraklasie zespołu zdobył 5 bramek i zaliczył 3 asysty. W klasyfikacji kanadyjskiej jest w górniczej ekipie na trzecim miejscu. Lepszy od niego jest tylko duet ze Słowenii: Luka Zahović, 7 bramek i 5 asyst, oraz kapitan Erik Janża – 2 gole oraz aż 8 asyst.
Nawet jeśli „Poldi” pożegna się z boiskiem, co pewnie odbije się szerokim echem w futbolowym świecie, to najprawdopodobniej dalej będzie przy Górniku. Jest przecież zainteresowany przejęciem akcji zabrzańskiego klubu i zarządzania nim. W mieście z funkcji prezydenta miasta odwołano Agnieszkę Rupniewską, ale proces prywatyzacji 14-krotnego mistrza Polski trwa. Oprócz konsorcjum LP Holding GmbH Podolskiego w grze jest także przedsiębiorstwo Zarys-Tabapol.
Michał Zichlarz