Powtórka z Sofii


PODNOSZENIE CIĘŻARÓW

Fatalny występ podczas IWF World Cup na tajlandzkiej wyspie Phuket zanotował Piotr Kudłaszyk. Wciąż młody, ale już doświadczony i utytułowany sztangista Budowlanych Nowy Tomyśl miał spróbować powalczyć o kwalifikację olimpijską w Paryżu. Przed wylotem szeroko się uśmiechał, ale pomost boleśnie go zweryfikował. Zgłoszony przez trenera kadry Piotra Wysockiego wynik 333 kg w dwuboju upoważnił 25-latka do rywalizacji w grupie C kategorii 73 kg. Brązowy medalista mistrzostw Europy sprzed dwóch lat jak zawsze kłaniał się w pas, ale to było wszystko, co mogło się podobać podczas jego startu. Zaliczył bowiem tylko jedno (!) z sześciu podejść, wyrywając w pierwszej próbie 137 kg. 140 kg dwukrotnie okazało się za ciężkie, a w podrzucie spalił kolejno 176 i dwa razy 177 kg, za każdym razem łapiąc się za głowę. Dla Kudłaszyka to drugi z rzędu nieudany start. W połowie lutego na ME w Sofii również zaliczył jedną próbę (138 kg w rwaniu), a w podrzucie spalił 178 oraz dwukrotnie 180 kg i nie został sklasyfikowany... Znacznie więcej spodziewamy się po występach Arsena Kasabijewa (kat. 102 kg - poniedziałek, 8.30 naszego czasu) i Weroniki Zielińskiej-Stubińskiej (kat. 81 kg - wtorek, 11.00).

(mha)