Sport

Powtórka z jesieni

Powtórka z jesieni


Trudno określić, co było powodem, że mecze drużyn z Bielska-Białej oraz Gubina trzymały w napięciu, ale zarówno w jesiennym, jak i w wiosennym padło po 5 bramek. W obu górą był Rekord, ale musiał się nieźle namęczyć... Okazje zmarnowane przez Daniela Kamińskiego i Mateusza Madzię zemściły się akcją, którą sfinalizował niepilnowany w polu karnym Przemysław Haraszkiewicz. Odpowiedź faworyta była niemal natychmiastowa, a Daniel Świderski przepchnął rywala i uderzył w „krótki” róg. Miejscowi się tym nie zrazili i wciąż napierali. Efektem tego było kolejne objęcie prowadzenia, a pasywność bielskiej defensywy wykorzystał dynamiczny Dominik Więcek. Znów zapachniało niespodzianką, ale tylko na chwilę. Tym razem z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Nowak, piłkę piętą podbił Daniel Kamiński, a całość uderzeniem z powietrza zakończył Kacper Kasprzak. Niewiele brakowało, a w końcówce I połowy gubinianie po raz trzeci wyszliby na prowadzenie. Tym razem Konrad Kareta i Madzia zatrzymali Haraszkiewicza, a uderzenie Denisa Matuszewskiego sparował Krzysztof Żerdka.


Tak jak we wrześniu bielszczanie lepiej spisywali się po zmianie stron i na niewiele pozwolili rywalom. Ostrzał bramki Cariny rozpoczął Nowak, ale Bartosz Kustosz był na miejscu. Podobnie było przy niefortunnym uderzeniu Damiana Płonki, a także przy próbie Kamińskiego. W 71 min bramkarz miejscowych nie miał już nic do powiedzenia. Nowak zdecydował się na rajd i prostopadłe uruchomienie Kasprzaka, który uderzył celnie przy bliższym słupku. Choć do końca było nerwowo, pełna pula trafiło na konto wicelidera. - Pod względem ofensywnym Carina to czołowa drużyna naszej ligi. Mieliśmy problemy, nie do końca trzymaliśmy się planu, ale wygraliśmy i to jest najważniejsze - podsumował trener Dariusz Klacza, którego zespół - wobec niespodziewanego remisu Śląska II z Wartą - zrównał się z liderem.

(mha)

 

Carina Gubin - Rekord Bielsko-Biała 2:3 (2:2)

1:0 - Haraszkiewicz, 22 min, 1:1 - Świderski, 24 min, 2:1 - Więcek, 32 min, 2:2 - Kasprzak, 37 min, 2:3 - Kasprzak, 71 min

CARINA: Kustosz - Staszkowian, Płonka, Rutkowski (70. Paraszczak), Nazar (70. Hrybau) - Haraszkiewicz, Nahrebecki, Diduszko, Szela - Matuszewski, Więcek. Trener Grzegorz KOPERNICKI.

REKORD: Żerdka - Madzia, Kareta, Wrona - Nocoń, Wyroba (71. Twarkowski), Nowak, Kasprzak (80. Iwanek), Kamiński (71. Mańka) - Waluś (61. Śliwka), Świderski (80. Idzik). Trener Dariusz KLACZA.

Sędziował Marcin Boratyński (Szczecin). Widzów 300.

Żółte kartki: Rutkowski, Węcek, Szela, Haraszkiewicz - Madzia.