Powrót w wielkim stylu
Niespodzianka w Katowicach. Wracający po trzech latach przerwy do elity zespół z Będzina ograł i to bez straty seta GieKSę. Póki dobrze grał Aymen Bouguerra gospodarze nadawali ton grze. Rozgrywający Joshua Tuaniga miał bowiem wybór. Mógł posyłać piłki na skrzydło do Tunezyjczyka lub na środek, gdzie skutecznością imponował Łukasz Usowicz. Bouguerra w końcówce pierwszego seta jednak znacznie obniżył loty. Gra GKS-u stała się schematyczna i czytelna. Choć wygrywał 23:21, to przegrał pierwszą partię po grze na przewagi. MKS miał więcej atutów. Świetnie prezentowali się skrzydłowi, Brandon Koppers i Damian Schulz oraz środkowy Mateusz Siwicki. W końcówce meczu błysnął też Artur Ratajczak. Doświadczony środkowy w kluczowym momencie popisał się udanym atakiem, blokiem i asem serwisowym. Mecz natomiast zakończył udanym zbiciem Schulz.
GKS Katowice – Nowak-Mosty MKS Będzin 0:3 (27:29, 19:25, 23:25)
KATOWICE: Tuaniga (3), Berger (2), Hudzik (6), Domagała (5), Bouguerra (8), Usowicz (11), Mariański (libero) oraz Krulicki (3), Gomułka (4), Fenoszyn, Gibek, Kisiliuk (9). Trener Grzegorz SŁABY.
BĘDZIN: Pająk (4), Depowski (8), Siwicki (8), Schulz (15), Koppers (16), Todua (3), Olenderek (libero) oraz Ratajczak (1), Szwaradzki. Trener Dawid MUREK.
Sędziowali: Wojciech Maroszek (Żory) i Paweł Budzik (Rybnik). Widzów 562.
Przebieg meczu
I: 9:10, 14:15, 19:20, 24:25, 27:29.
II: 8:10, 13:15, 17:20, 19:25.
III: 10:9, 15:13, 20:18, 23:25.
Bohater – Brandon KOPPERS.