Powrót na tron
Po dwunastu latach Angola odzyskała tytuł mistrza Afryki.
Radość koszykarzy Angoli była ogromna. Fot. FIBA.com
W miniony weekend zakończyły się rozgrywki AfroBasketu. W Angoli spotkało się 16 najlepszych drużyn Czarnego Lądu. - Tegoroczny AfroBasket odbywa się w szczególnym czasie dla Angoli, ponieważ obchodzimy 50. rocznicę niepodległości. Nie ma lepszego sposobu na świętowanie naszej niepodległości niż największe wydarzenie koszykarskie w Afryce - mówił minister Młodzieży i Sportu Angoli, Rui Falcao.
Tytułu broniły Orły Kartaginy. Tunezja sięgnęła po dwa ostatnie mistrzostwa Afryki (2017, 2021) i wydawało się, że teraz też powalczy o trofeum. Tymczasem Tunezyjczycy przegrali już w 1/8 finału - w meczu o ćwierćfinał rozbiły ich Błękitne Rekiny z Republiki Zielonego Przylądka! Wynik 87:54 mówi sam za siebie.
Na etapie ćwierćfinałów odpadli z kolei wicemistrzowie z 2021 roku, czyli Wybrzeże Kości Słoniowej. Sensacyjnie ograli ich niedoceniani Malijczycy, a występ życia zanotował Aliou Diarra (35 punktów, 16 zbiórek).
Zupełnie nieudany turniej zaliczył Południowy Sudan. Ta ekipa była rewelacją igrzysk olimpijskich w Paryżu i wydawało się, że na lata zostanie potęgą na kontynencie. Tymczasem w Angoli Błyszczące Gwiazdy zagrały bez błysku i bez żalu rozstano się z nimi już na etapie kwalifikacji do ćwierćfinałów. W starciu najwyższych narodów świata Sudańczyków ograli Senegalczycy (78:65).
Do najlepszej czwórki dotarli gospodarze oraz Mali, Senegal i Kamerun. Malijczycy niespodziewanie pokonali Senegal (88:80), a Angola po thrillerze wygrała z Kamerunem (74:73). Mali po raz pierwszy w historii zagrało w finale. Tego meczu kibice tego kraju nie zapamiętają jednak dobrze. Mecz z Angolą był bowiem jednostronny. Gospodarze wygrali każdą kwartę, gromiąc rywali różnicą 27 „oczek”. 43 zdobyte przez gości punkty to najmniejsza liczba punktów w mistrzostwach w ostatnich trzech dekadach! Angolczycy skończyli turniej bez porażki, wygrali sześć spotkań i odzyskali tytuł, który po raz ostatni zdobyli w 2013 roku w Abidżanie. W meczu o 3. miejsce Senegal pewnie pokonał Kamerun 98:72.
Warto dodać, że w fazie pucharowej przez trzy kolejne wieczory wszystkie bilety w Kilamba Arena w Luandzie były wyprzedane. Spotkania gospodarzy oglądało 12700 widzów! Angola ma obecnie najwięcej tytułów; mistrzostwa Afryki wygrywała aż 12 razy. W okresie 1999-2009 Palancas Negras triumfowała 6-krotnie, a między 1989 i 1996 cztery razy.
Tytuł MVP otrzymał rozgrywający mistrzów Childe Dundao, który w ćwierćfinale z Zielonym Przylądkiem zdobył 30 punktów, a w finale z Mali zanotował 16 „oczek”, 4 zbiórki i 5 asyst. W najlepszej piątce turnieju znaleźli się także Alio Diarra i Mahamane Coulibaly (obaj Mali), Brancou Badio (Senegal) oraz Bruno Fernando (Angola).
Badio był najlepszym strzelcem i najlepiej rzucającym „trójki”, a Diarra najlepszym zbierającym. Nagrodę fair play otrzymał Madagaskar.
(pp)
