Sport

Potrzebne tylko zwycięstwo

Mimo falstartu trener wicemistrzów Polski Jacek Magiera cały czas wierzy w swój zespół.

Napastnik Śląska Sebastian Musiolik (z prawej) liczy na awans swojej drużyny do następnej rundy el. Ligi Konferencji Europy. Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus

ŚLĄSK WROCŁAW

W czwartkowy wieczór Śląsk czeka rewanż z Riga FC w ramach 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Podopieczni trenera Jacka Magiery mają do odrobienia jednobramkową stratę ze stolicy Łotwy. Co miał do powiedzenia przed tym bardzo ważnym pojedynkiem szkoleniowiec wrocławian? 

Ważny pod każdym względem

- W ostatnim treningu przed czwartkowym spotkaniem wzięło udział 25 zawodników, w tym czterech bramkarzy - powiedział Jacek Magiera. - Wśród nich byli Patrick Olsen i Marcin Cebula, którzy są brani pod uwagę pod kątem meczu. Nie ma Juniora Eyamby oraz Łukasza Bejgera i tak prawdopodobnie będzie jeszcze przez kilka tygodni. Nie mam żadnych obaw, jeśli chodzi o mój zespół. Nie patrzyłbym tylko na ostatni mecz, a na całość. To, jak zespół wyglądał w sparingach, meczu z Lechią i Rygą. Na tej podstawie mam wyrobioną opinię. To, czego potrzebujemy, to zwycięstwo. Mamy wielu nowych piłkarzy, którzy potrzebują zgrania i zapoznania z meczami o stawkę. Jutrzejszy mecz jest ważny pod każdym względem. Wygrana z przewagą dwóch bramek jest nam potrzebna, aby być w 3. rundzie. Chcemy rozstrzygnąć ten mecz w podstawowym czasie gry, bez konieczności rozgrywania serii rzutów karnych. „Jedenastka” strzelona w meczu, a w serii rzutów karnych to coś innego - powiedział.

Lubi wyzwania

- Czy jestem zadowolony z przeprowadzonych latem transferów? Uczciwie powiem, że nie ma we mnie frustracji. To jest wyzwanie, a ja je lubię. Jestem zadowolony z tych ruchów. Trochę szyki pokrzyżowała nam kontuzja Cebuli, dostał mocne uderzenie w żebro ze Slavią Praga i to go wyeliminowało z gry. Uważam, że transfery są solidne i dobrej jakości, zarówno w obronie, pomocy, jak i ataku. Z Sebastianem Musiolikiem będzie rywalizował Eyamba. Na razie szukamy innych rozwiązań, jak wstawianie na tę pozycję Piotra Samca-Talara lub Mateusza Żukowskiego. Ale nie tylko napastnicy są odpowiedzialni za strzelanie goli. Z Lechią mieliśmy siedem sytuacji. Uderzali obrońcy, Petr Schwarz, Matias Nahuel, Musiolik też miał szansę. Okazje z Piastem mieli Filip Rejczyk czy Tommaso Guercio - wymieniał.

Kiedy wróci do gry Eyamba? - Mniej więcej znamy ten termin. W kolejnym tygodniu ma wejść w trening indywidualny. Mamy procedury w kwestii tego, jak sprawdzamy zawodnika powracającego. Chcę mieć piłkarza, z którego mogę korzystać od A do Z. To nieprawda, że spotkałem się z Patrykiem Klimalą. On nie jest w moich planach na ten sezon. Jak oceniam naszego przeciwnika w pucharach? Ryga dobrze weszła w mecz u siebie, czuła flow. Dobrze się napędzali, mieli dobrą aurę. My mamy pokazać swoje nastawienie i energię. One wyzwalają dodatkowe emocje, napędzają. To konieczne, aby piłkarze się pobudzili. Zrobimy wszystko, abyśmy byli skuteczni i od początku grali na wysokich obrotach. Koncentrację mamy trzymać jednak przez całe starcie - zaznaczył Magiera.

Konsekwentny non stop

W przedmeczowej konferencji prasowej wziął również udział Sebastian Musiolik. - Czy czuję minuty bez strzelonego gola? Wiem, że dziennikarze będą mnie z tego rozliczać – powiedział 28-letni napastnik. - Jestem konsekwentnym zawodnikiem, zawsze robię to samo. Zawsze pracuję tak samo, niezależnie czy są bramki, czy ich nie ma. Na pewno byłbym zadowolony, gdyby udało się strzelić w pierwszej kolejce, ale takie jest życie. Oby udało się pomóc drużynie w czwartek. Każdy moment na przełamanie jest dobry. Cieszę się, że w sparingach udawało mi się zdobywać bramki. Miałem nadzieje, że pójdę za ciosem, tak się nie stało, ale mam nadzieję, że się to zmieni. To nie może wpływać na moje nastawienie czy podejście. Ważne jest, żeby drużyna przeszła dalej, nawet jeśli mojej bramki nie będzie. Wiadomo, że wszyscy by tegochcieli, ja również. Jestem bardzo ambitny, ale najważniejsze jest, żeby awansować.

Bogdan Nather


Czwartek, 1 sierpnia, godz. 20.30
Śląsk Wrocław - Riga FC
Sędzia
Genc Nuza (Kosowo)