Adela Piskorska zdominowała mistrzostwa kraju. Fot. PAP/Wojtek Jargiło


Potrójnie złota Adela Piskorska

Krajowy czempionat przyniósł liczne kwalifikacje na mistrzostwa Europy i jedną olimpijską.


PŁYWANIE- MP W LUBLINIE

Jedyną kwalifikację olimpijską do Paryża wywalczyła Adela Piskorska na 100 m stylem grzbietowym. Wcześniej, najlepsza w kraju grzbiecistka wypełniła normę na igrzyska na 200 m.

Licznie natomiast na basenie Aqua Lublin osiągane były rezultaty pozwalające na start w czerwcowych mistrzostwach Europy w Belgradzie, gdzie będzie jeszcze ostatnia szansa na zdobycie paszportu do Paryża, a także na mistrzostwa Europy juniorów w Wilnie.

W czwartym dniu zawodów, już w niedzielnych, przedpołudniowych eliminacjach prawo startu w belgradzkich mistrzostwach Starego Kontynentu na 100 m stylem dowolnym wywalczyli sobie zawodnicy AZS UMCS Lublin Bartosz Piszczorowicz i Christian Sztolcman, którzy w finale też uzyskali wyniki lepsze od minimum na ME, ale zajęli miejsca dopiero piąte i szóste, bo przed nimi szybciej do mety przypłynęli: Kamil Sieradzki, Mateusz Chowaniec, Dominik Dudys i Jakub Majerski. Z tej szóstki tylko czterech pływaków będzie mogło reprezentować Polskę w mistrzostwach Europy.

Minima olimpijskie wypełniło jak dotąd dziewięcioro reprezentantów: Katarzyna Wasick (AZS AWF Katowice), bliźniacy Krzysztof i Michał Chmielewscy (IUKS Muszelka Warszawa), Ksawery Masiuk (UKS G-8 Bielany Warszawa), Jakub Majerski (AZS AWF Katowice), Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz (obydwie MKS Juvenia Wrocław) oraz Adela Piskorska i Laura Bernat (obydwie AZS UMCS Lublin).

Właśnie Piskorska wygrywając w sobotę wyścig na 50 m w stylu grzbietowym zdobyła swój trzeci złoty medal podczas lubelskich MP. Króluje w tym stylu w kraju, bo w dwóch poprzednich dniach wygrywała na 100 i 200 m, na dystansach, na których ma teraz kwalifikacje olimpijskie do Paryża.

Na czerwcowe mistrzostwa Europy w Belgradzie czeka m.in. 38-letni Paweł Korzeniowski, który na 100 m stylem motylkowym w Lublinie wywalczył brązowy medal, uzyskując czas gorszy od minimum olimpijskiego, ale otwierający mu szansę na start w Belgradzie. Były mistrz świata nie ukrywa, że jego marzeniem jest szósty udział w igrzyskach olimpijskich i zostanie trzecim Polakiem, po szermierzu Januszu Pawłowskim i strzelcu Adamie Smelczyńskim, który dostąpił takiego zaszczytu.