Sport

Postawili na Chorwata

Europejska Konfederacja Siatkówki CEV ma nowego szefa. Został nim Roko Sikirić, który pokonał m.in. polskiego kandydata, Leszka Leo Wencela.

Roko Sikirić był najbardziej przekonujący. Fot. CEV

Prezydentem CEV od 2015 r. był Aleksandar Boricić. Jego druga kadencja właśnie dobiegła końca, a o kolejną nie zdecydował się walczyć. Wybory jego następcy odbyły się w Neapolu. W szranki stanęło czterech kandydatów: reprezentujący Polskę, Leszek Loe Wencel oraz mający poparcie ustępującego prezydenta Włoch Renato Arena, Duńczyk Eric Adler i Roko Sikirić.

Głosy oddało łącznie 56 przedstawicieli krajowych federacji. Wygrał Sikirić. 43-latek w pierwszej turze zdobył 26 głosów, o osiem więcej od Areny. W drugiej turze na Chorwata zagłosowało 36 delegatów i oficjalnie został nowym prezydentem Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej.

Sikirić w pracy działacza miał najmniejsze doświadczenie z kandydatów. Był jedynie dyrektorem sportowym w Berlin Recycling Volleys oraz pracował na stanowisku szefa działu wydarzeń CEV. Za to mógł się pochwalić największym doświadczeniem boiskowym. Jest byłym reprezentantem Chorwacji, grał m.in. w klubach w ojczyźnie, we Francji, Włoszech i w Niemczech.

Podczas kampanii Sikirić deklarował depolityzację sportu i generowanie zysków poprzez strategiczną komercjalizację marketingu i praw cyfrowych. Zamierza także zrównoważyć potrzeby i napędzać wzrost oraz innowacje.

- To wielka odpowiedzialność prowadzić CEV i czuję to wobec wszystkich interesariuszy, federacji narodowych, klubów, zawodników. Serdecznie dziękuję za wsparcie i obiecuję, że dam z siebie wszystko, tak jak robiłem to przez całą tę kampanię – powiedział Roko Sikirić.

Do wyborów prezesa CEV odniósł się we wpisie na X Jakub Bednaruk, były siatkarz, trener, a obecnie ekspert i komentator Polsat Sport. Trochę martwi brak naszego kandydata w zarządzie. Jest Irlandia i Portugalia. Zakładam, że nasze głosy oddaliśmy na zwycięzcę. Życzę nowym władzom powodzenia, bo dużo jest do naprawienia. Najpopularniejsza dyscyplina świata musi iść do przodu, a ostatnio CEV nie… nadążał – napisał.

(mic)