Kamil Lukoszek - jeden z bohaterów 28 kolejki. Fot. Pressfocus.pl



POSTAĆ KOLEJKI          

KAMIL LUKOSZEK


Choć z ocen wynika, że najlepszym zawodnikiem ostatniej kolejki ekstraklasy był grecki napastnik „portowców” Efthymios Koulouris - u nas dostał „9”, docenił go też Canal + - to jednak my wskazujemy na młodzieżowca Górnika Zabrze Kamila Lukoszka.

Pochodzący z Opola 22-latek, który urodziny miał niewiele ponad tydzień temu, w niedzielnym meczu ze Śląskiem dwa razy trafił do bramki. Najpierw kapitalnie w polu karnym, :przekładając” obrońców, trafił pod poprzeczkę, a następie wykończył niesamowity rajd przez kilkadziesiąt metrów w wykonaniu Lawrence Ennali. To były jego pierwsze trafienia w lidze! Po meczu pytaliśmy trenera Jana Urbana czy jest zaskoczony bramkami swojego zawodnika. Doświadczony szkoleniowiec odpowiedział w swoim stylu: – On sam pewnie jest, bo tych bramek wiele nie strzela.

A przecież przed meczem ze Śląskiem niewiele wskazywało, że Lukoszek w ogóle wybiegnie na murawę. Wiosną, przed grą z wrocławianami, nazbierało mu się w ekstraklasie niewiele ponad pół godziny gry. Teraz skorzystał na absencji kilku graczy (Podolski, Szala, Pacheco) i wskoczył do podstawowej jedenastki, będąc nie tylko bohaterem swojego zespołu, ale i całej kolejki.

 Lukoszek do Zabrza trafił jako utalentowany trampkarz z Odry Opole w wieku 14 lat. We wcześniejszych dwóch sezonach terminował w I-ligowej Skrze Częstochowa. Poprzedni sezon skończył z 26 meczami, wszystkimi od początku i dwoma bramkami. Teraz tyle samo ma już w ekstraklasie, gdzie póki co zaliczył 20 gier i prawie tysiąc minut. Takimi występami, jak ten ze Śląskiem, tylko sobie pomaga. W końcówce rozgrywek, w której „górnicy” walczą o wysoką stawkę, wystąpi jeszcze pewnie niejeden raz.

(zich)