POSTAĆ KOLEJKI

Reprezentant Finlandii to piłkarz w ekstraklasie, który notuje w niej najlepszy start. Za nim sześć meczów, a w klasyfikacji kanadyjskiej już sześć punktów. To za trzy zdobyte bramki i za trzy asysty. Nie byłoby wygranej jego Cracovii w meczu z „górnikami”, gdyby nie jego akcje. Dwie asysty, do tego „zarobiona” czerwona kartka. To po jego szarży faulował przecież Rafał Janicki.

Tak dobra gra 26-letniego napastnika zwraca uwagę możniejszych. W końcówce letniego okienka transferowego wokół piłkarza sporo się może dziać. Już głośno się spekuluje, że Benjaminem Kallmanem zainteresowana jest Legia Warszawa, która jest jedną nogą w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Uwagę na Fina mogę też zwrócić zagraniczne kluby. Jaka będzie przyszłość napastnika Cracovii pokaże pewnie ten tydzień.

Kallman ma już za sobą występy w zagranicznych ligach. Jako 20-latek pojechał do Szkocji, gdzie przez sezon występował w Dundee FC. Potem była Dania i Norwegia. Wrócił do domu i w 2021 roku w barwach Interu Turku był królem strzelców rozgrywek z 14 bramkami. 

W ekstraklasie jest od dwóch lat. Jest jednym z najważniejszych graczy „Pasów”. Jego liczby w polskiej lidze? W pierwszym sezonie na naszych boiskach (2022/23) Kallman strzelił 6 bramek i zanotował asystę. Teraz prawie takie same liczby ma po 6 kolejkach! Z kolei w ostatnich rozgrywkach już zdecydowanie lepiej. Był jednym z najbardziej wartościowych graczy w ekstraklasie, bo miał 9 bramek i 7 asyst. Teraz kontynuuje świetną serię. Nic dziwnego, że takie liczby zwracają uwagę możnych. Kallman jest w dobrym wieku, ma też już sporo występów w reprezentacji Finlandii, w której zagrał w 21 meczach i zdobył 7 bramek.

(zich)