POSTAĆ KOLEJKI
MICHAŁ SZROMNIK
Drugi raz z rzędu piłkarzem meczu Górnika został Michał Szromnik. Tak było w poprzedniej kolejce, kiedy zabrzanie wygrali 2:1 z Radomiakiem na jego terenie i teraz, przy remisie z Rakowem. W meczu z ekipą Marka Papszuna golkiper „górników” wybronił 5 celnych strzałów rywala, a błysnął – zresztą jak w Radomiu – w pierwszej połowie. Najpierw zatrzymał piłkę po groźnym uderzeniu Ante Crnaca, a potem w sobie znany sposób wygrał rywalizację z Gustavem Berggrenem, nota bene najlepszym piłkarzem jedenastki spod Jasnej Góry na Stadionie im. Ernesta Pohla.
Szromnik mimo 31 lat ma rozegranych w ekstraklasie ledwie 55 gier. Już jako nastolatek był obiecujący. Bronił w pierwszoligowej Arce Gdynia, żeby potem zmienić swoje Pomorze Gdańskie na Szkocję. W latach 2015-16 reprezentował Dundee United. Wiele tam nie pograł i wrócił do kraju, grając na zapleczu ekstraklasy w Bytowie, Opolu i Głogowie. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w wieku lat 27 w Śląsku Wrocław. W ekstraklasie najlepszy był dla niego jak dotąd sezon 2021/22, kiedy zagrał w 25 spotkaniach. W kolejnym sezonie bronił na przemian z Rafałem Leszczyńskim.
W końcu latem zeszłego roku przeniósł się do Zabrza, gdzie trenerem bramkarzy jest znany mu z pracy we Wrocławiu Krzysztof Osiński, ceniony przez golkiperów szkoleniowiec,o czym nieraz zaświadczał Daniel Bielica, teraz już zawodnik holenderskiego NAC Breda.
W Górniku w lidze Szromnik zadebiutował po… roku! Wcześniej pozycja numer 1 była „zabetonowana” właśnie przez praktycznie wychowanka Bielicę. Kiedy wydawało się, że po pozyskaniu przez „górników” Filipa Majchrowicza dalej będzie numerem 2, to wygrał rywalizację i na dziś należy do najlepszych między słupkami w ekstraklasie. Oby tak dalej!
(zich)