Portugalczyk za Portugalczyka

RADOMIAK

Joao Henriques poprowadzi w rundzie wiosennej ekipę Radomiaka. Portugalczyk zastąpił rodaka, Bruno Baltazara, który przeniósł się do francuskiego SM Caen. Radom opuścił zimą jeszcze jeden Portugalczyk, najlepszy strzelec zespołu w rundzie jesiennej, a zarazem jeden z trzech najskuteczniejszych graczy ekstraklasy, Leonardo Rocha. Strzelec 11 bramek w rundzie jesiennej przeniósł się do Rakowa. Jego miejsce mają zająć Brazylijczycy Pedro Perotti i Jonathan Junior. Ten pierwszy zadebiutuje na polskich boiskach, drugi ostatnie półtora roku spędził w Kotwicy Kołobrzeg. W sezonie 2023/24 zdobył na II-ligowych boiskach 23 bramki, czym wydatnie przyczynił się do awansu zespołu na zaplecze ekstraklasy. Jesienią ubiegłego roku w I lidze już tak skuteczny nie był - do siatki trafił trzykrotnie. Przybyli ponadto Litwin Paulius Golubickas, Kameruńczyk Steve Kingue oraz wypożyczony z Legii Szwajcar Marco Burch. Z wartościowych graczy odszedł także Joao Peglow, który trafił do MLS-u.  Mimo roszad w klubie liczą, że Radomiak utrzyma się w lidze. Co ciekawe, radomianie, jako jedyny zespół z ekstraklasy, do rundy wiosennej przygotowywali się na własnych obiektach.

Krzysztof Polaczkiewicz

KOMENTARZ „SPORTU" -  Krzysztof Polaczkiewicz

Zagraniczny nokaut

W Radomiu po staremu - klub nadal stawia przede wszystkim na obcokrajowców. Portugalczyka na trenerskiej ławce wymienił Portugalczyk, a wśród wzmocnień próżno szukać rodzimych graczy. Konglomerat piłkarzy z różnych krajów często jest zarzewiem konfliktów, o czym mogliśmy się przekonać w Radomiu pod koniec rundy jesiennej, kiedy Vagner Dias znokautował na treningu Rafała Wolskiego. Diasa w klubie już nie ma, ale są kolejni gracze zagraniczni, którym charakteru także nie można odmówić. Oczywiście, jeśli Radomiak utrzyma się w ekstraklasie, nie będzie ważne z kim w składzie dokonał tej sztuki. Inna sprawa, że w klubie nie uczą się na błędach. Miniony sezon Radomiak zakończył na 15. miejscu, wyprzedzając Wartę Poznań, która pożegnała się z ekstraklasą, tylko o punkt. W Radomiu liczono, że kolejny sezon nie będzie aż tak nerwowy, a tymczasem mamy powtórkę z rozrywki, bo „Zielono-biali" znów walczą o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej  opierając skład na zagranicznym zaciągu…

BRAMKARZE

OBROŃCY

POMOCNICY

NAPASTNICY