Popisy Słoweńca
Dzięki dwóm fantastycznym spotkaniom na starcie sezonu Luka Doncić zapisał się w kronikach NBA.
Oklahoma City zaczęli sezon od trzech zwycięstw. W sobotę pokonali w Atlancie tamtejsze Jastrzębie. Fot. PAP/EPA
Los Angeles Lakers bez kontuzjowanego LeBrona Jamesa pokonali bardzo silnych Timberwolves. Mecz w Crypto.com Arena zaczął się dobrze dla gości z Minneapolis, którzy wygrali pierwszą kwartę (40:36). W trzech kolejnych częściach przeważali już gospodarze, którzy mieli dużo lepszy procent skuteczności z gry. Bohaterem spotkania był Luka Doncić. Słoweniec, którego niedawno mieliśmy okazję oglądać w Spodku podczas EuroBasketu, zanotował 49 punktów i został czwartym w historii koszykarzem, który w dwóch pierwszych meczach sezonu zdobywał co najmniej 40 punktów. Wcześniej dokonali tego Michael Jordan, Wilt Chamberlain i Anthony Davis. - Czuję się świetnie. Żałuję, że nie wygraliśmy pierwszego meczu sezonu, ale to oczywiście dobry powrót. Minnesota to świetna drużyna, musieliśmy się sporo natrudzić, żeby dziś wygrać. Ale ja czuję się świetnie… Chcę po prostu wygrywać każdy mecz - mówił po spotkaniu.
Bez porażki pozostaje San Antonio. Drużyna Jeremiego Sochana w drugim spotkaniu sezonu pokonała na wyjeździe New Orleans. Tym razem jednak mecz był bardzo zacięty, a o wyniku decydowała dogrywka. W dodatkowych 5 minutach Spurs nie pomylili się przy żadnym z trzech rzutów z gry, trafili też dwie kluczowe trójki. W meczu znów szalał Victor Wembanyama, który był bardzo blisko nietypowego triple double - 29 punktów, 11 zbiórek, 9 bloków.
Podczas spotkania w Madison Square Garden między Knicks i Celtics dziennikarze spotkali Adama Silvera, komisarza NBA. Pytania dotyczyły afery hazardowej i aresztowania trenera Portland, Chanceya Bilupsa, oraz obrońcy Miami Heat, Terry'ego Roziera. - Moją pierwszą reakcją było głębokie zaniepokojenie – odpowiedział Silver. - Dla ligi i jej kibiców nie ma nic ważniejszego niż uczciwość rozgrywek. Miałem ścisk w żołądku. To było bardzo przykre.
Billups nie przyznaje się do winy, a jego adwokat wydał w tej sprawie oświadczenie. "Każdy, kto zna Chaunceya Billupsa, wie, że jest on człowiekiem uczciwym; a ludzie uczciwi nie oszukują i nie wyłudzają pieniędzy od innych - czytamy. - Chauncey Billups nigdy się nie poddawał. Nie planuje tego teraz. Będzie walczył z tymi oskarżeniami z tą samą determinacją, która charakteryzowała jego 28-letnią karierę. Z niecierpliwością czekamy na rozprawę sądową" - zakończył adwokat Chris Heywood.
Niespodziewanie z obroną Roziera wystąpili trener Miami Heat, Eric Spoelstra oraz kapitan Heat, Bam Adebayo. - Terry jest nam wszystkim bardzo bliski. Miał naprawdę pozytywny wpływ na naszą szatnię, na sztab i zawodników, również w zeszłym roku, kiedy często nie był w rotacji. Ślemy mu nasze myśli i troskę w tym trudnym czasie - powiedział szkoleniowiec. - Jesteśmy za nim. Ma pełne wsparcie. To nasz brat - dodał Adebayo.
Piątek: Portland- Golden State 139:119, Toronto - Milwaukee 116:122, Orlando - Atlanta 107:111, New York - Boston 105:95, Brooklyn - Cleveland 124:131, Houston - Detroit 111:115, Memphis - Miami 114:146, New Orleans - San Antonio 116:120 po dogrywce, Dallas - Washington 107:117, LA Lakers - Minnesota 128:110, Sacramento - Utah 105:104, LA Clippers - Phoenix 129:102.
Sobota: Orlando - Chicago 98:110, Atlanta - Oklahoma City 100:117, Philadelphia - Charlotte 125:121, Memphis - Indiana 128:103, Denver - Phoenix 133:111.
(p)
