Popis jednego aktora
Karol Butryn (z lewej) czasami wręcz ośmieszał mediolański blok. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Popis jednego aktora
Zawiercianie w trzech setach rozprawili się z mocnym Allianz Mediolan. Popis gry dał atakujący Karol Butryn.
PUCHAR CEV
W Zawierciu przed startem rozgrywek nikt nie ukrywał, że celują w końcowy sukces. „Jurajscy rycerze” przez trzy pierwsze rundy przeszli bez większych problemów, ale też i rywale nie byli z najwyższej półki. W walce o czołową ósemkę trafili na pierwsze wyzwanie. Na ich drodze stanął włoski Allianz Mediolan. Starcie określono przedwczesnym finałem. I trudno się dziwić. W obu drużynach aż roi się od znakomitych zawodników. W Allianz to choćby jedna z największych gwiazd siatkówki ostatniej dekady, Matej Kazijski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Tokio Agustin Loser czy wreszcie brązowy medalista ostatniej edycji Ligi Narodów, Yuki Ishikawa. Po drugiej stronie siatki stanęli z kolei mistrz olimpijski z 2021 roku, Trevor Clevenot, oraz mistrzowie świata, czyli Mateusz Bieniek i Bartosz Kwolek. Dodajmy, że Kazijski jest dobrym znajomym trenera „Jurajskich rycerzy” Michała Winiarskiego. Przed blisko 20-laty grali wspólnie w Diatec Trentino. Winiarskiego wiele łączy też z szkoleniowcem Allianzu Roberto Piazzą. To pod jego okiem uczył się trenerskiego fachu, gdy był jego asystentem w PGE Skrze Bełchatów. - Gdy patrzę na Mateja i wiem, że razem w wieku dwudziestu kilku lat graliśmy w jednym zespole i pamiętam, jak wtedy wyglądał, a widzę, jak wygląda teraz, to można powiedzieć, że w pewnym sensie czas się dla niego zatrzymał. Cały czas jest to bardzo groźny zawodnik i mam nadzieję, że uda nam się troszeczkę go wyeliminować – przyznał Michał Winiarski. – A co do trenera Piazzy, to fakt, że gramy z zespołem, którego jest szkoleniowcem i od którego bardzo dużo się nauczyłem, to podobna sytuacja, gdy grało się z kolegami po przeciwnej stronie siatki. Na pewno czeka nas bardzo dobre spotkanie – dodał.
Ci co spodziewali się stojącego na wysokim poziomie i zaciętego spotkania srogo się zawiedli. Na wysokości zadania stanęła tylko jedna drużyna, Aluron CMC Warta. Zawiercianie zagrali znakomicie. Nie mieli słabych punktów. Precyzyjnie serwowali i atakowali, starali się nie popełniać błędów, trzymali poziom w przyjęciu zagrywki i w obronie. Do tego Miguel Tavares Rodrigues rozgrywał szybko i nieszablonowo, często gubiąc blok rywali. A gdy były problemy zawsze mógł liczyć na niezawodnego Karola Butryna. Atakujący jest w bardzo wysokiej formie. Od początku był skuteczny. Już po pierwszym secie miał 10 zdobytych punktów, w całym meczu 27, co na trzy sety jest wyjątkowym osiągnięciem. Atakował z wysoką, bo aż 68-procentową skutecznością. Na 34 ataków skończył 23, popełniając zaledwie dwa błędy.
Pierwszy set nie zapowiadał jednak tak nadspodziewanie łatwego i wysokiego triumfu. Goście grali dobrze. Nie zrażali się też niepowodzeniami i dwukrotnie potrafili odrobić trzypunktową stratę. W końcówce gospodarze znów jednak odskoczyli (22:19). Tym razem nie dali się już zaskoczyć. Wprawdzie Ishikawa zdobył punkt, a po chwili Kwolek został zablokowany (22:21), ale szybko się odgryźli. Po asie serwisowym Kwolka mieli dwie piłki meczowe. Drugą wykorzystali, bo atakujący Allianzu, Ferre Reggers, się nie popisał, serwując w siatkę. Jeszcze trochę ciekawej gry było w trzeciej odsłonie za sprawą Petara Dirlicia. Chorwat kilka razy zaskoczył zawiercian. Animusz graczy z Mediolanu szybko się jednak ulotnił, gdy Kwolek, Tavaraes oraz Bieniek zaliczyli serię punktową.
Rewanż zostanie rozegrany 18 stycznia we Włoszech.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Allianz Mediolan 3:0 (25;23, 25;19, 25:19)
ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (5), Kwolek (9), Zniszczoł (2), Butryn (27), Clevenot (11), Bieniek (9), Perry (libero) oraz Gąsior, Kozłowski. Trener Michał WINIARSKI.
MEDIOLAN: Porro, Kazijski (8), Loser (5), Reggers (7), Ishikawa (12), Piano (4), Catania (libero) oraz Mergarejo Hernandez (1), Zonta, Vitelli, Colombo (libero), Dirlić (4). Trener Roberto PIAZZA.
Sędziowali: Wołodymir Pajewski (Ukraina) i Jasmin Husejnović (Bośnia i Hercegowina). Widzów 2600.
Przebieg meczu
I: 10:8, 15:13, 20:18, 25:23.
II: 10:6, 15:8, 20:13, 25:19.
III: 10:8, 15:12, 20:14, 25:19.
Bohater – Karol BUTRYN.
(mic)