Anglik Tom Hateley zdobywcą ostatniej bramki podczas obozu w L’Albir. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus


Pomyślny prognostyk przed ligą

Na koniec obozu w L’Albir gliwiczanie pokonali Metalista Charków.

 

Sztab szkoleniowy gliwiczan - w porozumieniu z trenerami dwunastej drużyny ligi ukraińskiej - zadecydował, że czwarty mecz podczas zgrupowania w Hiszpanii odbywać się będzie w nietypowym wymiarze, bardziej przypominającym… mecz koszykówki. Rozegrano bowiem cztery kwarty, każdą po trzydzieści minut.


Krykun już w formie

W wyjściowym składzie zabrakło w bramce Piasta Frantiszka Placha, a w obronie Ariela Mosóra. Skład gliwiczan nadal był bardzo mocny i już w pierwszej części meczu rozgrywanego w Albir Garden Resort ekipa ze Śląska objęła prowadzenie. Po szybkiej akcji skutecznym strzałem popisał się wracający po kontuzji Serhij Krykun. Ukrainiec na tle swoich rodaków pokazał, że wiosną, tak jak jesienią, może być ważnym punktem zespołu.


Spryt Anglika

W kolejnych dwóch kwartach goli nie oglądaliśmy. Piast grał jednak dobrze, odpowiedzialnie w obronie i… trochę nieskutecznie w ofensywie. Wyższość gliwiczan została nagrodzona dopiero w ostatniej odsłonie tego meczu. Pomocnik Tom Hateley w sprytny sposób oddał strzał z rzutu wolnego i posłał piłkę obok słupka bramki Metalista, ustalając wynik na 2:0. – Przez pierwsze trzydzieści minut mieliśmy to spotkanie pod kontrolą. Później nieco się cofnęliśmy i graliśmy bardziej w obronie. Patrząc z perspektywy całego meczu, na pewno mieliśmy przewagę i zasłużyliśmy na wygraną. Bardzo pozytywny obóz, który zakończyliśmy zwycięstwem. Z niecierpliwością czekamy na ligę i pierwszy mecz z Górnikiem – przyznał Arkadiusz Pyrka.


Dobry prognostyk

Piłkarze Piasta byli bardzo zadowoleni nie tylko z wyniku ostatniego sparingu, ale i całego zgrupowania w Hiszpanii. Począwszy od tego, że pogoda dopisywała, była iście wiosenna, a nawet… wczesnoletnia, do tego wykonano wszystko, co zaplanowano. – Nogi już powoli puszczają, bo to nie był łatwy okres z ciągłymi treningami i sparingami co trzy dni. Jesteśmy zadowoleni z całego obozu i cieszymy się, że praktycznie wszyscy zdrowi kończymy to zgrupowanie – dodał obrońca Ariel Mosór. Z wysokości trybun mecz oglądał m.in. były reprezentant Polski, Cezary Kucharski. – Piast bardzo solidnie zagrał w defensywie i dobrze wychodził ofensywnie po odbiorze. Utrzymanie się przy piłce i atak pozycyjny też na niezłym poziomie. Ogólnie dobry prognostyk przed startem ligi – podsumował Kucharski.

(KRIS)


Piast Gliwice – Metalist 1925 Charków 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)

1:0 – Krykun, 21 min, 2:0 – Hateley, 106 min

PIAST: (I i II kwarta) Szymański - Pyrka, Huk, Czerwiński, Holubek - Kądzior, Dziczek, Tomasiewicz, Szczepański, Krykun - Wilczek. III i IV kwarta: Plach - Liszewski, Mosór, Munoz, Huk (91. Leśniak) - Kostadinov, Chrapek (91. Karbowy), Hateley, Ameyaw - Urbański (91. Kirejczyk; 103. Bykowski), Felix. Trener Alekander VUKOVIĆ.

Mecz rozgrywany 4x30 min.