Sport

Pomoc dla Agaty Wróbel

Dwukrotna medalistka olimpijska znalazła się w trudnej sytuacji życiowej.

Zmagająca się od dawna z poważnymi kłopotami zdrowotnymi najwybitniejsza polska sztangistka Agata Wróbel, dwukrotna medalistka olimpijska, niebawem znajdzie się pod fachową opieką medyczną - poinformował PAP rzecznik prasowy Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Marek Kaczmarczyk.

„Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Podnoszenia Ciężarów informują, że Pani Agata Wróbel, najwybitniejsza polska zawodniczka podnoszenia ciężarów w historii, jedna z najlepszych sztangistek świata XX wieku, srebrna i brązowa medalistka olimpijska z Sydney (2000) i Aten (2004), znajdzie się niebawem pod fachową opieką medyczną” - napisał Kaczmarczyk w przesłanym PAP komunikacie.

Jak zaznaczono, zarówno resort sportu, jak i federacja podjęły skuteczne działania mające na celu pomoc zawodniczce w jej bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej.

„Za kilkadziesiąt godzin pani Agata Wróbel będzie pacjentką jednego z najlepszych szpitali w Krakowie, placówki ze znakomitymi oddziałami klinicznymi, pod opieką najlepszych specjalistów” - przekazał.

Jak dodał, następnym krokiem będzie poprawa sytuacji materialno-bytowej 43-letniej Wróbel. Kaczmarczyk poinformował też, że MSiT oraz PZPC wyrażają wielką wdzięczność Barbarze Czarnik-Kopaczce, kierowniczce Gminnego Oddziału Pomocy Społecznej w Porąbce, za ogromną empatię i pomoc Wróbel w jej trudach codziennego życia w Czańcu.

Wczoraj wieczorem Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki na platformie X poinformował, że premier Donald Tusk przyznał Agacie Wróbel dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5000 złotych miesięcznie. Szef resortu dodał, że: „O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie”.

43-letnia obecnie Wróbel zdobyła dwa medale olimpijskie w kategorii +75 kg - w 2000 roku w Sydney srebro, a cztery lata później w Atenach - brąz. Była również m.in. mistrzynią świata i trzykrotną mistrzynią Europy. Pod koniec 2010 roku ogłosiła zakończenie kariery, ale już wcześniej miała problemy zdrowotne, m.in. w wieku 25 lat zakaziła się wirusem zapalenia wątroby typu C. Później wyjechała do pracy w Wielkiej Brytanii. W 2019 roku prosiła o wsparcie finansowe, a zebrane środki miały jej pomóc w walce m.in. z cukrzycą i depresją, której nabawiła się po śmierci matki.

W połowie grudnia ubiegłego roku była zawodniczka w mediach społecznościowych przekazała informację o sprzedaży kubków z jej podobizną, chcąc zebrać pieniądze na codzienne życie, opiekę nad zwierzętami oraz walkę z kłopotami zdrowotnymi, do których doszła utrata wzroku.

(PAP)