Polskie laski zwycięskie
Gracjan Jarzyński strzelił Chorwatom aż pięć goli! Fot. Facebook Polski Hokej na Trawie
W swoich drugich meczach na halowych mistrzostwach świata rozgrywanych w Poreczu polskie hokeistki na trawie pokonały 1:0 Tajlandię, a ich koledzy wygrali 8:2 z gospodarzem zawodów, Chorwacją.
Pojedynek z Azjatkami idealnie ułożył się dla Biało-czerwonych, które już po jednej z pierwszych akcji uzyskały prowadzenie. Amelia Katerla idealnie dograła do Moniki Chmiel, która z bliska dopełniła formalności, zdobywając swoją drugą bramkę w turnieju. Sporo emocji przyniosła końcówka, w której Viktoria Zimmermann za przewinienie otrzymała żółtą kartkę i rywalki grały w liczebnej przewadze, ale nie potrafiły sobie poradzić z polską defensywą. Nasza drużyna, która w pierwszym meczu turnieju zremisowała z Austrią 1:1, w czwartek zmierzy się z RPA.
Również Biało-czerwoni znakomicie, bo od bramki Patryka Pawlaka, rozpoczęli wtorkowy mecz. – Mimo to pierwsza połowa była niezwykle ciężka. Było trochę szachów i tylko 1:0 do przerwy. Później ten mecz ułożył się po naszej myśli, wykorzystaliśmy swoje szanse i odskoczyliśmy rywalom. Chorwaci zostali zmuszeni do wycofania bramkarza, ale my broniliśmy się bardzo dobrze – relacjonował Jakub Janicki. Kolejne bramki dla naszego zespołu zdobyli Jacek Kurowski i Eryk Bembenek, a pięć (!) ostatnich – Gracjan Jarzyński. Trzeba jednak dodać, że hokeista HTHC Hamburg miał ułatwione zadanie, bowiem bramka Chorwatów cały czas była pusta. Polacy, którzy przegrali na inaugurację z Austrią 2:6, na zakończenie fazy grupowej w czwartek również zagrają z RPA. Żeby awansować do ćwierćfinału, wystarczy im remis.