Polska w 2036 roku?
Piesiewicz wskazał przy tym, że organizacja takiej imprezy wymagałaby też zmiany systemu szkolenia. - Jeśli igrzyska miałyby być w Polsce, to musimy zmienić system szkolenia, tak jak to zrobiła Wielka Brytania. Jak robimy igrzyska, to nie po to by zdobyć 10-12 medali - zaznaczył nawiązując do igrzysk w Londynie w 2012 roku.
Podkreślił, że w Polsce są dobrze przygotowane obiekty sportowe i jest wielu chętnych do pomocy wolontariuszy.
- Czy nas na to stać? Tak. Infrastruktura jest i cały czas się rozrasta, cały czas się buduje i będzie ulepszana. Polska ubiegać się może o organizację imprezy w 2036 roku - dodał.
Polska jeszcze nigdy nie starała się o letnie igrzyska. O zimowe walczyło Zakopane, ale bez powodzenia. Obecna edycja odbywa się w Paryżu, za cztery lata zorganizuje je Los Angeles, a za osiem australijskie Brisbane.
Pomysł ubiegania się o organizację igrzysk w 2036 roku w Polsce został pierwszy raz ogłoszony przez prezydenta Andrzeja Dudę we wrześniu ubiegłego roku w trakcie Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem.
Prezes PKOl był w piątek pytany także o pogłoski, jakoby prezes Międzynarodowej Federacji Koszykówki gościł w Domu Polskim w Paryżu. - Będzie się coś działo. Za dwa lata będzie duża impreza sportowa w Polsce, to mogę już zdradzić. Mam nadzieję, że już niedługo wspólnie z sekretarzem i prezesem to ogłosimy - powiedział Piesiewicz, który jest także prezesem Polskiego Związku Koszykówki.
(PAP)