Polki daleko

Niamh Fisher-Black (SD Worx) wygrała trzeci etap wyścigu kolarskiego Giro d'Italia. Koszulkę liderki zachowała czwarta na mecie Włoszka Elisa Longo Borghini (Lidl-Trek).

Ostatnich kilkanaście kilometrów wtorkowego odcinka prowadziło pod górę. Na najtrudniejszym fragmencie zaatakowała Fisher-Black, która samotnie przejechała linię mety w miejscowości Toano. Nowozelandka wyprzedziła o sześć sekund trzy zawodniczki: swoją koleżankę z zespołu, mistrzynię świata Belgijkę Lotte Kopecky, Francuzkę Juliette Labous (DSM-firmenich) oraz Longo Borghini.

Trzy startujące we włoskim wyścigu Polki dotarły na metę daleko za najlepszymi. Marta Jaskulska (Ceratizit-WNT) i Dominika Włodarczyk (UAE Team ADQ) zajęły 50. i 56. miejsce, tracąc 6.05, natomiast 73. była przygotowująca się do igrzysk w Paryżu Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon-SRAM) - strata 9.14.

W klasyfikacji generalnej Longo Borghini wyprzedza o 13 sekund Kopecky oraz o 25 Labous.

Włodarczyk, rezerwowa na paryskie igrzyska, jest 42. - strata 7.29, 53. Jaskulska - 8.31, natomiast 66. Skalniak-Sójka - 10.09.

Ośmioetapowy wyścig zakończy się w niedzielę w miejscowości L'Aquila.

(g)