Sport

Poleciał na łeb, na szyję

Hubert Hurkacz spadł z 40. aż na 67. pozycję w światowym rankingu tenisistów. Czy Iga Świątek od wtorku znów będzie numerem 2?

Ojej, naprawdę spadłem aż tak daleko? - zdaje się pytać Hubert Hurkacz... Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus

Tenisista z Wrocławia pauzuje od ponad dwóch miesięcy. Ostatni oficjalny mecz Hubert Hurkacz rozegrał 11 czerwca w holenderskim s'Hertogenbosch - wygrał w 1. rundzie z Hiszpanem Roberto Bautistą-Agutem 7:6 (7-2), 6:4. Do kolejnego pojedynku już nie przystąpił z powodów zdrowotnych - w lipcu przeszedł ponowny zabieg kolana. Później wycofał się m.in. z wielkoszlemowego Wimbledonu. Wiadomo już też, że zabraknie go w US Open, choć w poniedziałek w swoich mediach społecznościowych opublikował zdjęcie, że wrócił do treningów - w hiszpańskiej Marbelli. Ale po turnieju w Nowym Jorku - a być może nawet przed nim - 28-letni „Hubi” może stracić miano najlepszego polskiego tenisisty. Na razie spadł o 27 pozycji - na 67.; rok temu - na początku sierpnia 2024 - był najwyżej w karierze, światową „szóstką”.

Teraz wszystko zależy od postawy Kamila Majchrzaka, który w tym tygodniu zanotował awans o 10 pozycji - na 78. miejsce. 29-letni piotrkowianin uczestniczy obecnie w turnieju w Winston-Salem, gdzie awansował do 2. rundy. Najwyżej w rankingu był 75. - w lutym 2022.

Liderem zestawienia pozostaje Jannik Sinner (11 480 pkt), który wyprzedza Carlosa Alcaraza (9240) - Włoch i Hiszpan grali w poniedziałek w finale turnieju rangi Masters 1000 na twardych kortach w Cincinnati i prawdopodobnie po nim nastąpi korekta w rankingu. W półfinale Alcaraz pokonał trzeciego w rankingu Niemca Alexandra Zvereva, natomiast Włoch wyeliminował Francuza Terence'a Atmane’a - notowany wcześniej na 136. miejscu 23-letni Francuz wykonał kangurzy skok, o 67. pozycji w górę. Do pierwszej dziesiątki, na 9. miejsce awansował Rosjanin Karen Chaczanow, który w stanie Ohio dotarł do 1/8 finału.

Ranking WTA zostanie opublikowany po poniedziałkowym finale w Cincinnati Igi Świątek z Jasmine Paolini - jeżeli Polka go wygra, prześcignie Amerykankę Coco Gauff i wróci na 2. miejsce.

(t)