Polak pod okiem Klosego

NIEMCY

Mimo znakomitej historii FC Nuernberg, czy też po polsku Norymberga, aktualnie znajduje się na uboczu niemieckiego futbolu. To zwyczajny drugoligowiec, ale w ostatnich latach wyrobił sobie niezwyczajną umiejętność szlifowania młodych piłkarzy i pchania ich wyżej. „Der Club” ma najniższą średnią wieku w 2. Bundeslidze, a od początku tego sezonu nad młodością czuwa na Max-Morlock Stadion urodzony w Opolu trener Miroslav Klose.

Ugruntować swoją pozycję

Teraz pod jego okiem znajdzie się polski środkowy pomocnik Eryk Grzywacz. To urodzony w 2006 roku zawodnik, który pierwsze kroki stawiał w Escoli Varsovia Warszawa, a w wieku 15 lat został pozyskany przez Wolfsburg. Występował tam w drużynach juniorskich, mając całkiem niezłe statystyki i zbierając pozytywne recenzje. Z tego powodu na 1,5-roczne wypożyczenie go zdecydowała się Norymberga. – Nasz dział skautingu śledził występy Eryka przez dłuższy czas, zarówno w Wolfsburgu, jak i młodzieżowych reprezentacjach Polski. Może być elastycznie wykorzystywany w środku pola, pokazuje swoje walory zwłaszcza w grze z piłką, budowaniu akcji, ale też podaniach i dryblingu. Jest też bardzo mocny w bronieniu, zwłaszcza w pojedynkach. Chcemy ugruntować jego pozycję w seniorskim futbolu, co może się wydarzyć zarówno w naszej drużynie do lat 23, jak i w seniorach – mówił dyrektor sportowy FCN Olaf Rebe.

Promują i sprzedają

W norymberskim środku pola jest kilku utalentowanych zawodników, z czego najstarszy... ma 24 lata. Podstawowy duet stanowią Jens Castrop i Caspar Jandar, obaj 21-letni, z czego ten pierwszy ma już „przyklepany” na lato transfer do pierwszoligowej Borussii Moenchengladbach za 4,5 mln euro. „Der Club” ściągnął go z rezerw Kolonii 1,5 roku temu za 450 tys. euro. Uwagę mocniejszych klubów przyciągnęli także 18-letni stoper Finn Jeltsch orazrówieśnik Grzywacza Stefanos Tzimas, napastnik wypożyczony z PAOK-u, który w 17 występach strzelił 10 goli! W ostatni dzień okienka ten pierwszy trafił za 9,5 mln euro do bundesligowego Stuttgartu. Tego drugiego FCN wykupiła za 18 mln po to, by od razu... sprzedać do Brighton za 25 mln i wypożyczyć z powrotem.

W ostatnich latach prawie co lato Norymberga sprzedawała swoje talenty. Pół roku temu do Eintrachtu Frankfurt za 11 mln euro przeszedł Can Uzun (18 lat), a latem 2023 r. – do tego samego klubu – 21-letni Nathaniel Brown. Nuernberg wychowało go sobie i sprzedało za 3 mln, ale potem ogrywał się jeszcze na wypożyczeniu w macierzystym zespole. Rok wcześniej za 2,5 mln euro Wolfsburg kupił 23-letniego Kiliana Fischera, a jeszcze rok wcześniej Arminia Bielefeld wzięła niespełna 23-letniego Robina Hacka za 1,1 mln euro (który obecnie gra w Gladbach i jest wyceniany na 8 mln). W 2019 roku aż 7 mln euro zapłaciła Hertha Berlin za 22-letniego Eduarda Lowena. „Der Club” zaliczył też kilka niższych sprzedaży, więc potrafi szlifować piłkarzy i robić na nich biznes. Czy Grzywacz będzie następny, który skorzysta z możliwości Norymbergi? – Jestem w pełni przekonany o swoich umiejętnościach i mam nadzieję, że pokażę je tutaj tak szybko, jak to możliwe – powiedział Polak.

Kownacki wciąż strzela

W 2. Bundeslidze polskich historii ostatnio nie brakuje. Opisywaliśmy niedawno, jak znakomicie czuje się w Duesseldorfie Dawid Kownacki, który postanowił potwierdzić formę w kolejnym meczu, ponownie zdobywając dwie bramki – w wygranym 3:2 meczu. Ma już 9 goli w 16 spotkaniach i do lidera klasyfikacji strzelców, Martijna Kaarsa z Magdeburga, traci 5 trafień.

W Niemczech nie poradził sobie z kolei Karol Niemczycki. Latem 2023 przeszedł z Cracovii do Fortuny, a rok później do Darmstadtu. W sumie zagrał w tych klubach... 4 razy, więc końcem stycznia przeszedł do izraelskiego FC Ashdod.

Piotr Tubacki

ĆWIERĆFINAŁ PUCHARU NIEMIEC

Wtorek: Stuttgart – Augsburg (20.45), Środa: Leverkusen – Kolonia (20.45), 25.02: Arminia – Werder (20.45), 26.02: Lipsk – Wolfsburg (20.45)