POLACY ZA GRANICĄ

 

W Bundeslidze Veolia Towers Hamburg przegrała we własnej hali z EWE Baskets Oldenburg w 80:91 w 17. kolejce. Aleksander Dziewa zdobył 15 pkt i był najskuteczniejszym graczem gospodarzy (wspólnie z Markiem Hughesem). Były zawodnik wrocławskiego Śląska rozpoczął spotkanie w pierwszej piątce i przebywał na parkiecie 25 minut, trafił 6 z 7 rzutów za dwa pkt i wszystkie 3 osobiste. Miał 4 zbiórki i asystę. Wszystkie statystyki złożyły się na najwyższy w zespole Towers wskaźnik efektywności - 18.

Drużyna z Hamburga w Bundeslidze ma bilans 10-6 (i mecz zaległy), zajmuje 7. pozycję w tabeli. Prowadzą Niners Chemnitz przed Bayernem Monachium.

 

W lidze francuskiej Saint Quentin Basket-Ball wygrał na wyjeździe z Roanne 96:90. W pierwszej piątce drużyny z Saint Quentin wystąpił Dominik Olejniczak, ostatnio powołany przez trenera Igora Milicicia do kadry na lutowe mecze kwalifikacji EuroBasketu. Pochodzący z Torunia środkowy był na parkiecie 22 minuty, zdobył 17 pkt (8 z 10 z gry), miał 5 zbiórek, 3 asysty i 2 bloki. Po 20 meczach Saint Quentin zajmuje 7. miejsce w tabeli z bilansem 10-10. Liderem pozostaje Monaco (17-1).

 

W lidze hiszpańskiej Dreamland pokonał w Gran Canaria Arena szóstą w tabeli UCAM Murcia 91:80. AJ Slaughter (powołany na lutowe mecze naszej kadry) grał przez 24 minuty, zdobył 10 pkt (2 z 4 za dwa, 2 z 4 za trzy), dodał do tego 4 asysty. Współczynnik efektywności polskiego rozgrywającego wyniósł 7. Dreamland zajmuje 4. miejsce w lidze ACB z bilansem 12-7. Tymczasem Casademont Saragossa we własnym obiekcie uległ Valencia Basket 75:85. Nie za bardzo pograł sobie Tomasz Gielo. Pochodzący ze Szczecina środkowy był na boisku niespełna 5 minut, nie zdobył punktu, nie zdążył oddać rzutu. Miał zbiórkę i faul. Casademont zajmuje w tabeli 11. miejsce, w 19 kolejkach wygrał 8 razy.

 

We włoskiej Serie A1 kolejny dobry mecz Michała Sokołowskiego! Skrzydłowy reprezentacji zdobył 17 pkt dla GeVi Napoli Basket, a jego zespół prowadzony przez trenera Milicicia pokonał na wyjeździe Happy Casa Brindisi 80:77. To 11. wygrana GeVi w sezonie. Klub z Neapolu na 20 sekund przed końcem przegrywał 75:77, ale 5 pkt uzyskał błyskawicznie Jacob Pullen - najpierw trafił za trzy, a równo z końcową syreną za dwa. Polak przebywał na parkiecie aż 39 minut. Trafił cztery z sześciu rzutów za dwa pkt, dwa z pięciu zza 6,75 m oraz trzy z pięciu wolnych. Miał także 5 zbiórek i 2 asysty. Wszystkie statystyki złożyły się na drugi w zespole wskaźnik efektywności - 19. Amerykański rozgrywający GeVi Pullen zdobył 20 pkt, a Kanadyjczyk Tyler Ennis - 19. Ekipa trenera Milicicia z bilansem 11 zwycięstw i sześciu porażek zajmuje 5. miejsce w 16-zespołowej Lega A. Prowadzi Germani Brescia (13-4).

 

Nadal nie gra Aleksander Balcerowski. Nasz zawodnik przeszedł operację wyrostka robaczkowego. Zawodnik Panathinaikosu Ateny nie pojawił się na parkiecie od 3 stycznia, a w połowie miesiąca klub z Aten powiadomił o zabiegu. Przerwa może potrwać kilka tygodni. Balcerowski został powołany do szerokiej reprezentacji na lutowe mecze kwalifikacji EuroBasketu. 23-letni środkowy do Grecji przeniósł się przed obecnym sezonem z hiszpańskiej Gran Canarii.


W lidze śródziemnomorskiej (AdmiralBet ABA League) Partizan w derbach pokonał w Belgradzie KK Mega MIS 112:80. Mateusz Ponitka był na boisku nieco ponad 16 minut, zdobył 9 pkt. Miał 100-procentową skuteczność przy rzutach za 2 pkt, 1 z 2 za trzy oraz 2 z 2 wolnych. Dodatkowo kapitan naszej reprezentacji miał 4 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty. Ponitka zanotował drugi w zespole wskaźnik efektywności (19). Po tym spotkaniu Partizan jest wiceliderem (bilans 13-4). Prowadzi Crvena Zvezda Belgrad.

(pp, pap)