Sport

Polacy już w Paryżu

Wieczorną ceremonią otwarcia w centrum Paryża zainaugurowana została 17. edycja letnich igrzysk paralimpijskich.

Nasi paraolimpijczycy od czwartku będą występować na paryskich arenach Fot. Unaweza Foundation

Do 8 września o 549 kompletów medali powalczy w 22 dyscyplinach 4400 sportowców ze 182 państw, w tym 84-osobowa reprezentacja Polski.

Przygotowana przez dyrektora artystycznego Thomasa Jolly'ego ceremonia otwarcia - podobnie jak było w przypadku zmagań olimpijczyków - odbyła się poza stadionem. Tym razem parada sportowców miała miejsce na Polach Elizejskich, natomiast wielki finał na Placu Zgody.

Na czas całej imprezy zmobilizowanych zostało 25 tys. policjantów i żandarmów, a także 10 tys. ochroniarzy z sektora prywatnego i 8 tys. żołnierzy operacji specjalnej "Sentinelle".

W Paryżu wystartuje około 4400 paralimpijczyków, w tym 88 Rosjan i ośmiu Białorusinów pod neutralną flagą. Sportowcy z tych krajów ze względu na ich inwazję na Ukrainę musieli spełnić wymogi Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by móc wziąć udział w igrzyskach. Były to takie same kryteria jak w przypadku olimpijczyków.

Zawodnicy mają do dyspozycji tę samą wioskę, w której mieszkali sportowcy na przełomie lipca i sierpnia, jedynie nieco zmniejszoną. Obiekt został zbudowany z myślą o dostępności dla osób z niepełnosprawnościami, przeszedł jednak kilka modyfikacji, jak dodanie siedzisk w łazienkach czy centrum napraw protetycznych. Otwarte w minioną środę budynki mogą pomieścić do 9 tys. osób, nie tylko paralimpijczyków, ale także ich asystentów, opiekunów, lekarzy czy fizjoterapeutów.

Sprzedaż biletów, która rozpoczęła się w październiku zeszłego roku, spotkała się ze wzmożonym zainteresowaniem podczas igrzysk olimpijskich. Tylko w ostatnią niedzielę sprzedano lub przydzielono ponad 1,9 mln wejściówek.

Największym zainteresowaniem kibiców cieszą się dyscypliny rozgrywane w lokalizacjach, które robiły wrażenie w trakcie zmagań olimpijczyków, m.in. szermierka na wózkach w Grand Palais, ujeżdżenie w Wersalu czy futbol słabowidzących u podnóża wieży Eiffla.

W reprezentacji Polski znalazło się 84 sportowców - 41 kobiet i 43 mężczyzn. Dziewięcioro wystartuje ze wsparciem asystenta, pilota lub przewodnika. Biało-czerwoni rywalizować będą w 15 dyscyplinach z 22 dyscyplin.

W programie paralimpiady są: futbol słabowidzących, badminton, bocce, łucznictwo, ujeżdżenie, podnoszenie ciężarów, goallball, judo, kajakarstwo, lekkoatletyka, kolarstwo, koszykówka na wózkach, szermierka na wózkach, rugby na wózkach, tenis na wózkach, wioślarstwo, pływanie, siatkówka na siedząco, strzelectwo, taekwondo, tenis stołowy oraz triathlon.

W poprzednich igrzyskach paralimpijskich w Tokio trzy lata temu biało-czerwoni wywalczyli 24 medale: siedem złotych, sześć srebrnych i 11 brązowych, co dało im 17. miejsce w klasyfikacji krajów.

Łączny dorobek polskich sportowców w letnich igrzyskach paralimpijskich, począwszy od pierwszego startu w 1972 roku, to 798 medali.

Pierwsza paralimpiada odbyła się w Rzymie w 1960 roku. Za twórcę rywalizacji sportowców z niepełnosprawnościami uważa się urodzonego w położonym na Górnym Śląsku Toszku Ludwiga Guttmanna. Ten dyplomowany neurolog uważał sport za sposób leczenia i rehabilitację.

Warto dodać, że Międzynarodowy Komitet Paralimpijski (IPC) promuje akcję o nazwie „I won’t be participating at Paris 2024”, której celem jest zmiana narracji wokół sportowców paralimpijskich. Główne hasło tej kampanii, wypowiadane przez czołowych paralimpijczyków, brzmi: „Nie będę tylko uczestniczyć w Paryżu 2024, ja będę rywalizować!”

Celem jest podkreślenie, że sportowcy z niepełnosprawnościami to nie tylko inspirujące postacie – to wybitni zawodnicy, którzy ciężko trenują, aby osiągnąć mistrzostwo i zwyciężać na światowych arenach. Akcja zwraca uwagę na znaczenie używania właściwego języka, który oddaje ich prawdziwe dokonania i profesjonalizm. Paralimpijczycy nie „biorą udziału”, lecz walczą o medale.

To przypomnienie, że igrzyska paralimpijskie to sport na światowym poziomie.

pp, pap