Przemysław Frankowski (na pierwszym planie) popełnił poważny błąd w poprzedniej kolejce. Fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus


Polacy bez punktów

Przemysław Frankowski i Marcin Bułka nie mogą być zadowoleni po minionym weekendzie.


FRANCJA

Spore kontrowersje towarzyszyły uczestnikom meczu Olympique’u Marsylia z PSG. Wszystko dlatego, że goście ze stolicy Francji zostali – ich zdaniem - pokrzywdzeni przez sędziego. Arbiter Benoit Bastien w 40 minucie, przy stanie 0:0, pokazał czerwoną kartkę Lukasowi Beraldo, przez co znacznie osłabił zespół Luisa Enrique. Brazylijczyk - według francuskich ekspertów - na czerwoną kartkę nie zasługiwał, ale też sędzia podjął taką decyzję po analizie VAR. Paryżanie ostatecznie zaskoczyli wszystkich, którzy w nich zaczęli wątpić, i w drugiej połowie zdobyli 2 bramki, które zagwarantowały im zwycięstwo.

Podczas spotkania w oczy rzucała się słaba forma Kyliana Mbappe. PSG pokazało jednak, że nawet bez swojego lidera jest w stanie zdobywać punkty. Został zmieniony przez szkoleniowca w 65 minucie, co zdecydowanie nie spodobało się gwiazdorowi, który miał powiedzieć niewybredne słowa podczas swojego przemarszu z murawy w stronę ławki rezerwowych. - To już jest nudne. Jestem trenerem i podejmuję decyzje w każdej kolejce. Robię wszystko z myślą o PSG - skomentował pytanie o zmianę Mbappe szkoleniowiec paryżan podczas pomeczowej konferencji prasowej.

Zespoły, w których występują Polacy, w minionej kolejce straciły punkty. Lens przegrało 1:2 z Lille. Dla zespołu Przemysława Frankowskiego była to dość bolesna porażka, ponieważ obie teekipy walczą w tym sezonie o miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Polak zresztą miał znaczący udział w porażce - przy jednej z bramek nie upilnowal przeciwnika, który mu uciekł i chwilę później wpisał się na listę strzelców.

Niezadowolony stadion w Nicei opuszczał także Marcin Bułka. Golkiper OGC Nice nie był w stanie się przeciwstawić słabemu w tym sezonie Nantes. Co prawda jego drużyna potrafiła odrobić jednobramkową stratę z pierwszej połowy, ale wkrótce straciła kolejnego gola po rzucie karnym.

Kacper Janoszka

 

Lille – Lens 2:1 (1:0)

1:0 – Zhegrova (9), 2:0 – Zhegrova (60), 2:1 – Wahi (78)


Metz – Monaco 2:5 (0:3)

0:1 – Minamino (4), 0:2 – Akliouche (10), 0:3 – Vanderson (16), 0:4 – Balogun (76), 1:4 – Diallo (78), 2:4 – Sane (84), 2:5 – Balogun (87)


Lyon – Reims 1:1 (0:0)

0:1 – Okumu (55), 1:1 – Nuamah (65)


Lorient – Brest 0:1 (0:0)

0:1 – Del Castillo (86)


Nice – Nantes 1:2 (0:1)

0:1 – Abline (19), 1:1 – Moffi (72, karny), 1:2 – Mohamed (77, karny)


Clermont – Toulouse 0:3 (0:1)

0:1 – Sierro (8, karny), 0:2 – Dallinga (73), 0:3 – Sierro (79)


Le Havre – Montpellier 0:2 (0:0)

0:1 – Ferri (72), 0:2 – Jullien (80)


Strasbourg – Rennes 2:0 (0:0)

1:0 – Senaya (71), 2:0 – Sebas (73)


Marsylia – PSG 0:2 (0:0)

0:1 – Vitinha (53), 0:2 – G. Ramos (85)

 

1-3 – LM, 4 – el. LM, 5 – el. LE, 6 – LKE, 16 – baraż o utrzymanie, 17-18 – spadek


Strzelcy

21 – Mbappe (PSG),

15 – David (Lille),

13 - Lacazette (Lyon),

11 – Dallinga (Toulouse), Ben Yedder (Monaco), Aubameyang (Marsylia).