Sport

Pojedynek wyjadaczy

Spotkanie Atalanty z Romą będzie rywalizacją doświadczonych szkoleniowców.

Gian Piero Gasperini – przyszły trener Romy? Fot. IMAGO / Press Focus

WŁOCHY

Powrót Claudio Ranieriego na ławkę trenerską przebił oczekiwania wszystkich ekspertów, a także właścicieli klubu z Wiecznego Miasta. Roma stała się najlepiej punktującą drużyną w 2025 roku w Serie A, notując 13 zwycięstw w 17 meczach. Dzięki temu Giallorossi wciąż mają szansę na awans do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2018/2019! Teraz dojdzie do starcia z trzecią w tabeli Atalantą. Pojedynek trenerski Ranieri - Gian Piero Gasperini zapowiada się fascynująco, ponieważ obu trenerów cechuje ogromne doświadczenie. Pierwszy z nich ma 73 lata i trenerem jest od 1986 roku, a drugi ma 67 lat i karierę szkoleniowca rozpoczął w 1994 roku. 

Pierwszego w tym sezonie spotkania z Atalantą trener Romy nie będzie wspominał najlepiej. To był jego trzeci mecz od czasu powrotu na ławkę, a jego zespół przegrał 0:2 i znajdował się tylko dwa punkty nad strefą spadkową. Wtedy jednak nie doszło do spotkania obu trenerów, ponieważ zawieszonego szkoleniowca zespołu z Bergamo zastępował jego asystent Tullio Gritti. Od tego czasu zespół pod wodzą Ranieriego poczynił ogromne postępy i może być uznawany za faworyta tego pojedynku.

Rywalizacja zapowiada się tym bardziej ciekawie, że nazwisko Gasperiniego łączone jest z... Romą. Giallorossi szukają trenera na nowy sezon i chociaż w tym kontekście wymienianych jest wielu kandydatów, to 67-latek jakiś czas temu skomentował te plotki. – Każdy chciałby trenować Romę, to klub prestiżem podobny do reprezentacji Włoch. Mówimy o niezwykłym środowisku z niesamowitymi kibicami. Jestem dumny, że moje nazwisko łączone jest z tym klubem, ale teraz wolę żyć teraźniejszością i skupiać się na Atalancie – powiedział Gian Piero Gasperini. Włoski szkoleniowiec ma odejść ze swojego obecnego klubu po zakończeniu sezonu i niewątpliwie będzie łakomym kąskiem na rynku trenerskim.

Równie ciekawie zapowiada się pojedynek drugiego klubu z Rzymu, czyli Lazio. Zespół Marco Baroniego podejmie Juventus. Obie drużyny mają tyle samo punktów, czyli 63 i walczą o czwarte miejsce w tabeli. Igor Tudor łączy oba te kluby. Chorwat dokończy sezon jako trener Starej Damy, a w poprzednich rozgrywkach wcielił się w rolę „strażaka” Biancocelestich po tym, jak zarząd przyjął dymisję Maurizio Sarriego spowodowaną serią kilku porażek z rzędu. Wtedy Tudor w 11 spotkaniach aż trzy razy zmierzył się ze swoim obecnym zespołem. Dwa razy w półfinale Pucharu Włoch (0:2 i 2:1) oraz w lidze (1:0). Być może teraz 47-latek pogrąży swoich byłych pracodawców.

Miłosz Cebo

PROGRAM 36. KOLEJKI

Piątek: Milan – Bolonia (20.45); sobota: Como – Cagliari (15.00), Lazio – Juventus (18.00), Empoli – Parma (20.45); niedziela: Udinese – Monza (12.30), Werona – Lecce (15.00), Torino – Inter (18.00), Napoli – Genoa (20.45); poniedziałek: Venezia – Fiorentina (18.30), Atalanta – Roma (20.45).

1. Napoli

35

77

55:25

2. Inter

35

74

73:33

3. Atalanta

35

68

71:31

4. Juventus

35

63

52:32

5. Roma

35

63

50:32

6. Lazio

35

63

58:45

7. Bolonia

35

62

53:38

8. Fiorentina

35

59

53:35

9. Milan

35

57

55:39

10. Como

35

45

45:48

11. Torino

35

44

39:40

12. Udinese

35

44

38:49

13. Genoa

35

39

30:43

14. Cagliari

35

33

36:51

15. Werona

35

32

30:63

16. Parma

35

32

40:54

17. Lecce

35

27

24:57

18. Venezia

35

26

28:49

19. Empoli

35

25

27:55

20. Monza

35

15

25:63

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – el. do LKE, 18-20 – spadek

STRZELCY

24 – Retegui (Atalanta)
17 – Kean (Fiorentina)
14 – Lookman (Atalanta), Thuram (Inter)
12 – Lukaku (Napoli), Martinez (Inter), Orsolini (Bolonia), Dovbyk (Roma)