POJEDYNEK KOLEJKI


Gwiazdy z Zabrza i Warszawy


Nie ma wątpliwości, że warszawski zespół bez Josue traci niezwykle dużo jakości. Gdyby Portugalczyka w Legii zabrakło, co przecież w pewnym momencie nastąpi, trudno sobie wyobrazić, jak grałaby stołeczna drużyna. Nawet gdy podopieczni Kosty Runjaicia radzili sobie fatalnie na starcie rundy wiosennej, Josue starał się utrzymywać swój wysoki poziom. W ostatniej kolejce przed reprezentacyjną przerwą gwiazdor Legii wpisał się na listę strzelców, dokładając cegiełkę do zwycięstwa nad Piastem Gliwice. Tym samym stał się najlepszym strzelcem zespołu – w bieżących rozgrywkach 7-krotnie wpisywał się na listę snajperów. Za jego plecami są nominalni snajperzy Tomasz Pekhart oraz Marc Gual. Ta statystyka z jednej strony pokazuje, że Portugalczyk jest w bardzo dobrej dyspozycji. Jednak patrząc na sprawę z innej perspektywy, widać słabość strzelecką napastników.


Poza całkiem niezłą skutecznością pod bramką rywala Josue cechuje się także genialnym podaniem. Choć statystyki tego nie oddają (1 asysta w tym sezonie), o genialnym ostatnim podaniu Portugalczyka wie cała Polska.


W najbliższej kolejce Josue będzie miał godnego konkurenta. Lukas Podolski jest niewątpliwym liderem jedenastki z Zabrza. Mistrz świata z 2014 roku pojawił się w ekstraklasie w tym samym momencie co Josue. Obaj dołączyli do polskich klubów w 2021 roku. Ich statystyki są w miarę porównywalne, ale należy zaznaczyć, że przez długi czas Podolski w tym sezonie nie dawał odpowiednich „liczb”. Ponadto przez kilka tygodni leczył także kontuzje. Jednak po jego problemach nie ma już śladu. Wiosną znów wygląda na boisku bardzo dobrze, jest kluczową postacią w Górniku i to również dzięki niemu zabrzanie w 2024 roku odnotowali zaledwie jedną porażkę.


Pod jednym względem Josue z pewnością jest „lepszy” od Podolskiego. Chodzi o liczbę żółtych kartek. Portugalczyk, który znany jest z tego, że czasem nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy, aż 11 razy w bieżących rozgrywkach został ukarany „żółtkiem”. Raz zobaczył czerwoną kartkę. Podolski w porównaniu z kapitanem Legii pod tym względem wypada „blado”, bo w tym sezonie tylko dwukrotnie sędzia był zmuszony do pokazania mu żółtego kartonika.

Kacper Janoszka

 

Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus


Lukas PODOLSKI

W ekstraklasie

Mecze 75

Minuty 6033

Bramki 18

Asysty 17

Żółte kartki 15

Czerwone kartki 0


W tym sezonie

Mecze 19

Minuty 1558

Bramki 3

Asysty 3

Żółte kartki 2

Czerwone kartki 0




JOSUE

W ekstraklasie

Mecze 85

Minuty 6965

Bramki 21

Asysty 22

Żółte kartki 26

Czerwone kartki 2


W tym sezonie

Mecze 23

Minuty 1663

Bramki 7

Asysty 1

Żółte kartki 11

Czerwone kartki 1