POJEDYNEK KOLEJKI


Batalia iberyjska


Jeszcze rok temu Jesus Imaz oraz Marc Gual tworzyli duet idealny. Choć zdecydowanie są innymi zawodnikami, łączy ich jedno - umiejętność strzelania goli. W poprzednim sezonie obaj Hiszpanie reprezentowali Jagiellonię i ścigali się o koronę króla strzelców. Skończyło się tym, że Gual zdobył 15 bramek, o jedną więcej niż Imaz. Teraz jednak grają w przeciwnych obozach - najlepszy snajper ekstraklasy poprzedniego sezonu trafił do Legii, w której dopiero po zimowej przerwie zaczął w miarę regularnie strzelać bramki.


28-letni gracz stołecznej drużyny długo kazał czekać na trafienia. Co prawda w początkowych rundach eliminacji Ligi Konferencji Europy zdobył dwie bramki, ale w lidze nie mógł na dobre „odpalić”. Jesień w ekstraklasie zakończył na jednym trafieniu, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań. Rok 2024 zaczął jednak znacznie lepiej, bo od lutego zdobył 4 bramki. Zaczęła służyć mu także współpraca z Tomaszem Pekhartem. Ich duet w ostatnich dwóch spotkaniach zdobył 3 gole, a ich współpraca wygląda co najmniej dobrze.


Na drugą z rzędu koronę króla strzelców Gual nie ma co liczyć. Przespał pierwszą połowę sezonu, przez co straty do czołówki są już zbyt duże. Nie zmienia to jednak faktu, że do końca bieżących rozgrywek będzie kluczowym graczem Legii. Ma jej pomóc w dotarciu na podium, aby warszawianie znów mogli mierzyć się w europejskich pucharach. Gdy Hiszpan trafia, to drużyna Kosty Runjaicia nie przegrywa. Ta zależność widoczna jest nie tylko w meczach ligowych, ale można ją było zauważyć w Pucharze Polski i LKE.


W niedzielę przeciwko Gualowi stanie właśnie Imaz. Doświadczony na polskich boiskach piłkarz Jagiellonii w bieżącym sezonie jest jednym z najważniejszych ogniw lidera z Białegostoku. Choć nie jest typowym napastnikiem i zazwyczaj obsługuje podaniami partnerów w ofensywie, to jego dorobek bramkowy nie jest zły. W 22 meczach w tym sezonie zdobył 8 bramek i dodał 5 asyst, bo wie jak pomagać zespołowi. Choć w poprzednim sezonie tworzył świetny duet z Gualem, teraz wokół siebie ma więcej pożytecznych partnerów. Duet Romaczuk - Nene sypie asystami, skuteczni są także Dominik Marczuk, Kristoffer Hansen czy lewy obrońca Bartłomiej Wdowik. Ponadto „na szpicy” jest bramkostrzelny Afimico Pululu. Ta wyliczanka pokazuje, że generał Imaz ma doborowe towarzystwo w ofensywie, nad którą ma oczywiście kontrolę.

Kacper Janoszka



Fot. Michał Kość/PressFocus

 

MARC GUAL

ur. 26 września 1990 r.

W ekstraklasie

Meczów 63

Minut 4206

Goli 23

Asyst 12

W tym sezonie

Meczów 25

Minut 1277

Goli 5

Asyst 4


Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus


JESUS IMAZ

ur. 13 marca 1996 r.

W ekstraklasie

Meczów 194

Minut 15626

Goli 77

Asyst 27

W tym sezonie

Meczów 22

Minut 1868

Goli 8

Asyst 5