Pogrążeni w nieszczęściu

LIGA EUROPY

W poprzednim sezonie Fenerbahce zebrało w lidze aż 99 punktów i... nie zdobyło mistrzostwa, bo 102 „oczka” zgromadziło Galatasaray. „Żółte kanarki” musiały przełknąć jakże nieprzyjemną gorycz porażki i planując kolejną próbę wygrania tytułu (na co czekają od 2014 roku!) zatrudniły słynnego Jose Mourinho. Jest jednak gorzej niż przypuszczano.

Erupcja Volkanu

W lidze Fenerbahce jest dopiero 4. po 8 kolejkach, tracąc aż 8 punktów do rywali z Galaty, z którymi przegrało niedawno u siebie 1:3. Dodatkowo zespół nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, w decydującej fazie uznając wyższość Lille po dogrywce. Jak łatwo się domyślić, gorące tureckie temperamenty nie wytrzymują ciśnienia i coraz głośniej krytykują Mourinho i spółkę. Obrywało się już także pomocnikowi „Żółtych kanarków” Sebastianowi Szymańskiemu, który mimo regularnej gry daje słabe liczby – gol i 2 asysty w 14 występach. Formę Fenerbahce skrytykował ostatnio słynny Volkan Demirel, emerytowany bramkarz, 63-krotny reprezentant Turcji, który w zespole z azjatyckiej części Stambułu występował przez 17 lat. – Fenerbahce jest pogrążone w nieszczęściu i beznadziei. Wszyscy spodziewaliśmy się więcej po Mourinho i transferach dokonanych latem. Mieliśmy czekać na to, co będzie po przerwie reprezentacyjnej, ale na razie nic się nie zmieniło. To oczywiste, że to nadal będzie tak wyglądało. Styl gry jest ciągle taki sam i nawet gdy Fenerbahce przegrywa 1:2, dalej broni się siedmioma piłkarzami – grzmiał Demirel.

Chłodne wspomnienia

Dzisiaj 19-krotni mistrzowie Turcji znajdą się na oku nie tylko fanów tureckiego, ale i europejskiego futbolu. W Lidze Europy zmierzą się bowiem z Manchesterem United. Dla Mourinho będzie to rzecz jasna szczególne spotkanie, bo pracował na Old Trafford w latach 2016-18, zdobywając z „Czerwonymi diabłami” Puchar Ligi, Tarczę Wspólnoty oraz właśnie Ligę Europy. W Fenerbahce są także piłkarze mający w swoim CV United, a jednym z nich jest pomocnik Fred. Anglicy w 2018 roku zapłacili za niego Szachtarowi Donieck blisko 60 mln euro, by rok temu oddać go do Stambułu za... niecałe 10 mln. Wartość pomocnika po transferze do Premier League szybko bowiem spadła. – To była ogromna zmiana, ale jestem z niej zadowolony – przyznał Brazylijczyk przed meczem z MU. – To było znakomite pięć lat, pomijając to, że w Anglii było... bardzo zimno.

– Wciąż mam tam wielu znajomych, ale liczę, że Fenerbahce wygra. W LE dobrze zaczęliśmy, pokonując Union Saint-Gilloise. Potem ciężko walczyliśmy o punkt z Twente, co jasno pokazało, że to nie są łatwe rozgrywki. Teraz czeka nas kolejny trudny mecz. Wiemy, jaką mają jakość, ale jesteśmy skoncentrowani i wierzę w dobry występ – skwitował Fred.

Piotr Tubacki

PROGRAM 3. KOLEJKI LIGI EUROPY

• Galatasaray – Elfsborg 4:3 (3:0): Icardi (28), Pettersson (39, sam.), B.A. Yilmaz (44), Akgun (83) – Hult (52), Baidoo (65), Larsson (90+2)

• Braga – Bodo/Glimt 1:2 (0:0): Niakate (64) – Evjen (53), Nielsen (90+4)

Czwartek: Eintracht – RFS, Midtjylland – Union S.-G., Ferencvaros – Nice, Maccabi Tel Awiw – Sociedad, PAOK – Pilzno, Karabach – Ajax, Roma – Dynamo Kijów (wszystkie 18.45), Bilbao – Slavia, Porto – Hoffenheim, Twente – Lazio, Fenerbahce – Man. Utd, Malmo – Olympiakos, Lyon – Besiktas, Anderlecht – Łudogorec, Rangers – FCSB, Tottenham – Alkmaar (wszystkie 21.00).

1-8 – awans, 9-24 – baraże, 25-36 – odpadnięcie