Efthymios Koulouris dzięki szybkiemu hat-trickowi zapisał się w historii Pogoni Szczecin. Fot. Patrycja Smalkowska/pogonszczecin.pl


Greckie żądło

Napastnik „portowców” Efthymios Koulouris strzelił trzy gole w meczu z Ruchem Chorzów w ciągu zaledwie 12 minut!


POGOŃ SZCZECIN

28-letni Efthymios Koulouris był niekwestionowanym bohaterem meczu Pogoni Szczecin z chorzowskim Ruchem. Grecki napastnik trzykrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza „Niebieskich” Michała Buchalika, a dokonał tej sztuki w 47, 54 oraz 59 minucie, czyli w ciągu zaledwie 12 minut! - To fantastyczne uczucie, bo to mój pierwszy hat-trick tutaj, więc jestem bardzo zadowolony - cieszył się popularny „Kulu”. - Myślę, że generalnie byliśmy dobrzy, lepsi w drugiej połowie. Zasłużyliśmy na zwycięstwo i na to, by móc się cieszyć takim futbolem, jaki w piątek pokazaliśmy. Wygraną dedykujemy Rafałowi Kurzawie, którego bardzo nam brakuje.


Cieszą go wygrane zespołu

Koulouris, który ma już na koncie 12 trafień w bieżących rozgrywkach ligowych (nie zapominajmy o 5 golach w Lidze Konferencji Europy oraz jednym golu w Pucharze Polski) opuścił boisko już w 65 minucie spotkania, a jego miejsce zajął 18-letni Patryk Paryzek. Grek miał prawo był rozczarowany decyzją trenera Jensa Gustafssona, ponieważ zapewne miał chrapkę na kolejne gole. - Nie jestem oczywiście z tego powodu zły, przeciwnie, jestem zadowolony, że młodzi zawodnicy grają coraz więcej - zapewniał Grek. - Największą radością jest dla mnie zwycięstwo drużyny, ale też jestem usatysfakcjonowany, że zdobyłem trzy gole. Swoim stylem gry i wszystkim, co robimy, zasłużyliśmy w tym sezonie na wielkie rzeczy. Musimy jednak patrzeć z meczu na mecz, koncentrować się na tym, aby każde kolejne spotkanie wygrać. Zobaczymy, co nam to da na koniec sezonu.


Lepsi tylko Kielec i Gyurcso

Ustrzelony” przez Koulourisa hat-trick jest trzecim najszybszym w historii „Dumy Pomorza”. Mniej czasu na strzelenie trzech goli dla Pogoni potrzebowali w przeszłości tylko legendarny Marian Kielec oraz Węgier Adam Gyurcso. Pierwszy z wymienionych w 10 minut zdobył dla „portowców” trzy gole w wygranym 5:3 wyjazdowym meczu ze Stalą Mielec, który rozegrano 5 września 1965 roku. Gyurcso również w ciągu 10 minut trzykrotnie ulokował piłkę w bramce krakowskiej Wisły, w wygranym przez błękitno-bordowych 6:2 spotkaniu rozegranym 19 listopada 2016 roku. Warto przy tej okazji dodać, że Węgier w tym meczu w ogóle strzelił 4 gole (!), tego ostatniego dorzucił w 51 minucie, a wcześniej wpisał się na listę zdobywców bramek w 15, 20 i 25 minucie. Tego wieczoru bramki „Białej gwiazdy” strzegł Łukasz Załuska, który czterokrotnie był mistrzem Szkocji z Celtikiem Glasgow.

Zdobycz Koulourisa to jednocześnie pierwszy hat-trick piłkarza Pogoni od 28 października 2022 roku, gdy trzy bramki w wygranym 4:2 meczu wyjazdowym z Miedzią Legnica strzelił dla „portowców” Sebastian Kowalczyk. „Kowal” zdobył gole w 11, 13 i 75 minucie spotkania. Pierwszy i ostatni padły po rzutach karnych, a piłkę z siatki wyjmował Mateusz Abramowicz.


Urodzinowy” mecz

Po efektownej wygranej z Ruchem podopieczni trenera Jensa Gustafssona otrzymali trzy dni wolnego. Do treningów „portowcy” wrócili we wtorek. Ich najbliższym przeciwnikiem w ramach 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy będzie Piast Gliwice. We wtorek granatowo-bordowi ćwiczyli na siłowni oraz na boisku z piłką. Po jednym treningu stricte piłkarskim piłkarze Pogoni będą mieli w środę, czwartek i piątek. Mecz z Piastem zostanie rozegrany na Stadionie im. Floriana Krygiera w sobotę o godzinie 15.00. Odbędzie się zatem dzień przed 76. urodzinami klubu.

Bogdan Nather