Półfinał bez... wysiłku

 

ATP I WTA W ADELAJDZIE

Jan Zieliński i Hugo Nys z Monako bez wychodzenia na kort awansowali już do półfinału debla w turnieju ATP w Adelajdzie. W czwartek mecz z nimi walkowerem oddali najwyżej rozstawieni Chorwat Ivan Dodig i Amerykanin Austin Krajicek. To już drugi przypadek walkoweru na korzyść pary polsko-monakijskiej. W 2. rundzie z gry zrezygnowali Brazylijczyk Marcelo Melo i Holender Matwe Middelkoop. Z kolei w 1. rundzie rozstawieni z „piątką" Zieliński i Nys mieli tzw. wolny los.

W półfinale czeka na nich jeden z najlepszych duetów ostatnich lat - Rajeev Ram i Joe Salisbury. Rozstawieni w Adelajdzie z numerem trzecim Amerykanin i Brytyjczyk to zwycięzcy trzech ostatnich edycji wielkoszlemowego US Open, triumfatorzy ATP Finals z dwóch poprzednich lat oraz najlepszy debel Australian Open 2020. Obie pary zmierzyły się dotychczas dwukrotnie, w obu przypadkach w Wielkim Szlemie - w Nowym Jorku w 2022 r. lepsi byli Ram i Salisbury, a 12 miesięcy temu w Melbourne - Polak i tenisista z Monako, późniejsi finaliści tej imprezy.

Tymczasem najwyżej rozstawiona Jelena Rybakina z Kazachstanu przegrała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową 3:6, 3:6 i odpadła w ćwierćfinale turnieju w Adelajdzie. Trzecia obecnie w światowym rankingu Rybakina z takim numerem będzie też rozstawiona w Melbourne, gdzie przed rokiem dotarła do finału, wcześniej eliminując m.in. Igę Świątek, a rozpocznie rywalizację od spotkania z Czeszką Karoliną Pliskovą.