Podtrzymać passę
Teraz zaczyna się prawdziwa rywalizacja – mówi przed 1/4 finału Stefano Lavarini, trener biało-czerwonych.
REPREZENTACJA POLSKI KOBIET
Polki na zakończenie fazy grupowej przegrały z Brazylią 0:3, ale ten wynik nie miał przykrych konsekwencji. Już wcześniej bowiem nasze zawodniczki zapewniły sobie prawo gry w ćwierćfinale. Mecz miał niecodzienny przebieg. W drugim secie nasze siatkarki przegrywały aż 19:24, a mimo to były bliskie odwrócenia jego losów. Ostatecznie uległy 36:38. - Nie wykorzystywaliśmy różnych rozwiązań w ataku, które mogliśmy wykorzystać. Po drugim secie straciliśmy pewność siebie i równowagę na rozegraniu, co sprawia, że nasza drużyna może rywalizować z najlepszymi, podobnie jak serwis, dzięki któremu wróciliśmy w drugiej partii. Musimy zatrzymać w głowie dwie pierwsze odsłony, a nie trzecią i spróbować poczuć jeszcze większą pewność siebie – tłumaczył Stefano Lavarini.
- Cały czas wspinamy się na top, a Brazylijki są na nim od wielu, wielu lat. To są dziewczyny, które wiele razy grały na igrzyskach, dla nas wszystkich to jest pierwszy raz. Troszkę doświadczenia nam jeszcze brakuje. Myślę jednak, że stać nas na to, żeby wygrywać z takimi zespołami jak Brazylia – dodała Agnieszka Korneluk, środkowa naszej kadry.
Wychodząc z drugiej pozycji biało-czerwone w ćwierćfinale trafiły na Amerykanki, mistrzynie olimpijskie z Tokio. Mecz dzisiaj, godzina 17.00. Siatkarki z USA fazę grupową również zakończyły z dwoma zwycięstwami, 3:2 z Serbią i 3:0 z Francją, oraz jedną porażką 2:3 z Chinami. - Teraz zaczyna się prawdziwa rywalizacja, bo kto przegrywa, ten odpada. Teraz wynik kolejnego meczu ma znaczenie. Musimy się zastanowić, jakie są mocne strony naszej drużyny i jak je podkreślić. Wiemy, co zrobiliśmy źle - powiedział Lavarini. - USA to kolejny zespół, który potrafi grać bardzo dobrze na kontrze, ma bardzo mocny system blok-obrona, więc nasza różnorodność ataku może być najważniejsza w tym meczu – dodał.
Polki w starciu z Amerykankami nie stoją na straconej pozycji. W ostatnich starciach z nimi to one były górą. Odkąd ich szkoleniowcem jest Stefano Lavarini na sześć meczów wygrały cztery. Zwyciężyły m.in. w tegorocznej (3:1) i ubiegłorocznej edycji Ligi Narodów (3:1) oraz w ubiegłorocznych kwalifikacjach olimpijskich (3:1), co było ogromną sensacją. - Mamy dobre wspomnienia z meczów z nimi w .ostatnich latach, tak że pozytywnie podejdziemy do tego ćwierćfinału – powiedziała Korneluk.
- Cieszymy się z tego, że jesteśmy w ćwierćfinale. Teraz zaczyna się poważne granie. Wszystkie będziemy na to mentalnie gotowe. Wszystkie bardzo tego chcemy, nie możemy się doczekać – przyznała libero Aleksandra Szczygłowska.
Polki zdają sobie jednak sprawę z siły reprezentacji USA. To ona jest faworytem dzisiejszego starcia. - Wiemy, o co gramy, ale z perspektywy, kto musi w tym spotkaniu, to są to Amerykanki. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej jesteśmy pozycji, cały czas musimy pamiętać o dobrej zabawie – zaznaczyła Korneluk.
Szczygłowska zwróciła uwagę, że bez względu na to, na kogo jej drużyna by trafiła, ćwierćfinał byłby trudnym meczem.
- Nie ma już słabych zespołów, każdy będzie dawał z siebie wszystko i może też trochę szczęście będzie decydowało o tym, kto znajdzie się w półfinale – zauważyła libero. - Musimy szukać więcej swoich szans, grać bardziej cierpliwie i powinno być dobrze. Musimy zrobić wszystko, żeby od początku do końca kontynuować naszą dobrą grę – dodała.
(mic)
USA (6 miejsce w rankingu FIVB)
Ilość startów w IO – 12
Miejsce w IO – Tokio 1964 – 5. miejsce, Meksyk 1968 – 8., Los Angeles 1984 – 2., Seul 1988 – 7., Barcelona 1992 – 6., Atlanta 1996 – 3., Sydney 2000 – 4., Ateny 2004 – 5., Pekin 2008 – 2., Londyn 2012 – 2., Rio de Janeiro 2016 – 3., Tokio 2021 – 1.
Największe sukcesy: mistrzostwo świata (2014), wicemistrzostwo świata (1967, 2002), brązowy medal mistrzostw świata (1982, 1990), mistrzostwo Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (1981, 1983, 2001, 2003, 2005, 2011, 2013, 2015).
SKŁAD
Rozgrywające: 1. Micha Hancock (31 lat), 2. Jordyn Poulter (27).
Przyjmujące: 3. Avery Skinner (25), 10. Jordan Larson (37), 22. Kathryn Plummer (25), 23. Kelsey Cool (32).
Atakujące: 11. Andrea Drews (30), 12. Jordan Thompson (27).
Środkowe: 15. Haleigh Washington (28), 16. Dana Rettke (25), 24. Chiaka Ogbogu (29).
Libero: 4. Justine Wong-Orantes (28).
Rezerwowa – 7. Lauren Carlini (29., rozgrywająca).
Trener Karch KIRALY – 3.11.1960.