Podbudowani przez szefa


WŁOCHY

Milan nie pozostawił Romie najmniejszych szans. Rzymianie nie mieli zbyt wielu okazji do tego, żeby jakkolwiek odpowiedzieć na ciosy zadawane przez zespół z Lombardii. Już w pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się Yacine Adli, dla którego była to pierwsza bramka w barwach klubu z Mediolanu. Później, już po zmianie stron, drugiego gola zdobył Olivier Giroud i sprawa zwycięstwa była już jasna. Co prawda Romę stać było na bramkę kontaktową z rzutu karnego, ale nie zmieniła ona wiele. Gospodarze mieli wszystko pod kontrolą, co udowodnił Theo Hernandez. Trafienie Francuza w ostatnich minutach było ozdobą widowiska i zapewniło Milanowi w pełni zasłużone zwycięstwo.

Co ciekawe, przed meczem „Rossonerich” motywował Gerry Cardinale, który jest szefem RedBird Capital Partners - właściciela klubu. Być może to właśnie jego obecność w szatni była powodem tak dobrej dyspozycji zespołu Stefano Piolego.

Na ławce rezerwowych Romy zabrakło Jose Mourinho. Szkoleniowiec drużyny pauzował za czerwoną kartkę, którą zobaczył w poprzedniej kolejce. Jego chwilowym zastępcą został Salvatore Foti. Sztab szkoleniowy zespołu zdecydował się nie wykorzystywać od początku spotkania Nicoli Zalewskiego. Reprezentant Polski na murawie pojawił się dopiero w 78 minucie.

(kj)

 

Milan – Roma 3:1 (1:0)

1:0 – Adli (11), 2:0 – Giroud (56), 2:1 – Paredes (69, karny), 3:1 – T. Hernandez (84)

Mecz Atalanta – Frosinone zakończył się po zamknięciu numeru.

 


1-4 - LM, 5 - el. LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek

 

Strzelcy

18 - Martinez (Inter),

10 – Giroud (Milan),

9 - Berardi (Sassuolo), Calhanoglu (Inter),

8 - Lukaku (Roma), Gudmundsson (Genoa), Soule (Frosinone), Thuram (Inter).