Kategorię 64 kg zdecydowanie zdominowała Wiktoria Wołk. Fot. PZPC


Pod znakiem rekordów

Pierwszego dnia mistrzostw Polski w Ciechanowie rozdano medale w sześciu kobiecych kategoriach wagowych.


PODNOSZENIE CIĘŻARÓW

Niespodzianek nie zanotowano, na podium stanęły faworytki i poprawiono aż trzy rekordy kraju... Mało kto przypuszczał, że Oliwia Drzazga, pretendująca do zwycięstwa w kategorii 49 kg tak mocno pogubi się w rwaniu. Błędy techniczne, ale chyba też zlekceważenie ciężaru spowodowały, że do 69 kg musiała pochodzić trzykrotnie. Ostatnia próba sprawiła, że zdołała odejść od ściany i w podrzucie tak się rozpędziła, że zatrzymała na 97 kg, o kilogram bijąc własny rekord Polski. Choć sztangistka z Radomska w dwuboju wygrała ze znaczną przewagą, to srebro za rwanie nie mogło ją cieszyć.

To tabeli rekordów w kategorii 55 kg wpisana została również Małgorzata Myjak. Co prawda do dwóch pierwszych prób w rwaniu jej trenerzy mogliby się przyczepić, bo musiała „gonić” sztangę po pomoście, ale w ostaniej próbie zaliczyła 89 kg, o kilogram więcej od utytułowanej Joanny Łochowskiej, która po igrzyskach w Tokio zakończyła karierę, a 88 kg widniało od blisko 6 lat. Myjak wygrała też podrzut, lecz zaliczyła w nim tylko jedno podejście i również czuła niedosyt, bo 100 i 101 było w jej zasięgu

Poza zasięgiem w kategorii 59 kg była natomiast Monika Szymanek. Zawodniczka do niedawna była jedną z ambasadorek Grupy Polski Cukier, ale władze związku zasugerowały, że to miano jej się nie należy. Mistrzyni Europy do lat 23 miała więc coś do udowodnienia i - choć nie „pchała” się do rekordów - dźwigała z pasją, nie oglądając się n rywalki. Tuż za nią - dzięki manewrom taktycznym swojego męża Adama - uplasowała się doświadczona Katarzyna Kraska, która ma sporo medali MP, ale na podium dawno nie stała.

Świetnie przygotowana do Ciechanowa przyjechała Wiktoria Wołk. Na „dzień dobry” wyrwała 98 kg, bijąc o 2 kg własny rekord w kategorii 64 kg, a następnie chciała poprawić najlepsze osiągnięcie w podrzucie. 122 kg tym razem było jeszcze za ciężkie, ale wkrótce „pęknie”.

Pod nieobecność Martyny Dołęgi (jest w trakcie zmiany barw klubowych i nie może startować) konkurencji w kategorii 71 kg nie miała Monika Marach. Wiecznie uśmiechnięta zawodniczka nie miała problemów z obroną tytułu, zwyciężając pierwszymi podejściami. W kolejnych atakowała rekordy kraju, ale próby na 104 kg w rwaniu i 122 kg w podrzucie były nieudane. Podopiecznej Sławomira Zawady rośnie mocna konkurentka. Iga Burda przegrała z Marach o 21 kg, ale zaliczyła wszystkie podejścia, a ma dopiero 16 lat.

Dziś dokończenie rywalizacji kobiet z udziałem Weronki Zielińskiej (81 kg), naszej jedynaczki na igrzyska w Paryżu, która za wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej otrzymała wczoraj symboliczny czek na 10 tysięcy złotych, a następnie pomagała podczas startu Wiktorii Gierczuk, mając udział w jej brązowym medalu. Po ostatniej kategorii kobiecej do boju przystąpią mężczyźni. Też padną rekordy?


KOBIETY

Kat. 45 kg: 1. Lidia Hawryło (Tarpan Mrocza) 127 (56+71), 2. Paulina Kudłaszyk (Budowlani Nowy Tomyśl) 108 (48+60), 3. Patrycja Brzozowska (Klimat Łapy) 100 (47+53); kat 49 kg: 1. Oliwia Drzazga (UMLKS Radomsko) 166 kg (69+97), 2. Klaudia Luterek (Agros Zamość) 145 kg (70+75), 3. Agnieszka Broncel (Andaluzja Piekary Śl.) 137 (60+77); 55 kg: 1. Małgorzata Myjak (Nowy Tomyśl) 185 (89+96), 2. Oleksandra Lychobycka (Górnik Polkowice) 173 (78+95), 3. Andżelika Młynarczyk (Olimpijczyk Łuków) 160 (71+89); 59 kg: 1. Monika Szymanek (LKS Dobryszyce) 191 (80+111), 2. Katarzyna Kraska (Polwica Wierzbno) 179 (75+104), 3. Zuzanna Połka (Promień Opalenica) 178 (77+101); 64 kg: 1. Wiktoria Wołk (Mrocza) 213 (98+115), 2. Maria Połka (Opalenica) 189 (83+106), 3. Julia Choińska (Łapy) 186 (84+102); 71 kg: 1. Monika Marach (Atleta Gdańsk) 218 (98+120), 2. Iga Burda (Mazovia Ciechanów) 197 (89+108), 3. Wiktoria Gierczuk (AZS AWF Biała Podlaska) 186 (85+101).

Marek Hajkowski