POD TABLICAMI

Teraz będzie dyrektorem

Aaron Cel, który kilka tygodni zakończył zawodniczą karierę, od 1 lipca dołączy do Zarządu koszykarskiej Legii Warszawa. Obejmie równocześnie funkcję dyrektora sportowego stołecznego klubu. Cel to 100-krotny reprezentant Polski, w kolekcji ma tytuły mistrza Polski oraz Francji, zdobywał też puchary obu krajów. Z kadrą narodową uczestniczył w mistrzostwach świata w 2019 roku oraz w trzech turniejach mistrzostw Europy (2015, 2017 i 2022). - Dołącza do nas osoba, która ma ogromną wiedzę o koszykówce, liczne kontakty, a jednocześnie potrafi odpowiednio ocenić potencjał zawodników. Zbudowanie profesjonalnego pionu sportowego jest jednym z priorytetów naszego Klubu. Wierzę, że Aaron jest odpowiednią osobą na to stanowisko - mówi w klubowych mediach Jarosław Jankowski, przewodniczący Rady Nadzorczej i współwłaściciel Legii Warszawa Sekcji Koszykówki S.A.


Arka zmienia nazwę

VBW Gdynia - to nowa nazwa klubu koszykarek z Gdyni. Z szyldu zniknęła "Arka", podobnie jak z klubowego herbu. Zmiana nazwy w gdyńskim klubie to niemal norma, w XXI wieku następowało to ponad 10 razy. Przypomnijmy, że miniony sezon VBW Arka zakończyła z brązowymi medalami, w meczu o 3. miejsce gdynianki pokonały Ślęzę Wrocław. Na razie przesądzone jest, że w klubie zostaje trener Philip Mestdagh, najprawdopodobniej Trójmiasto opuszczą Rennia Davis i Mikalya Cowling.


Z Gdyni do Lublina

Laura Miskiniene zmienia barwy. Litwinka, która w ostatnich latach występowała w VBW Arce Gdynia podpisała kontrakt z AZS UMCS Lublin. W minionym sezonie 31-letnia koszykarka należała do kluczowych zawodniczek ekipy z Gdyni - średnio zdobywała blisko 10 punktów i 8 zbiorek w meczu. - Szukaliśmy doświadczonego europejskiego gracza, który zna realia polskiej ligi. Laura w naszej ocenie jest najlepszym wyborem. Jest doświadczona i wie jak walczyć o najwyższe cele. Gdy graliśmy przeciwko niej, to zawsze były to ciężkie mecze. Jest bardzo silna, inteligentna, potrafi zagrać pod koszem oraz rzucić z obwodu. To jest wszechstronny gracz, który się nigdy nie poddaje – zapewnia Krzysztof Szewczyk, trener akademiczek.