POD SZATNIĄ
Aleksander ŚLIWKA, Tomasz FORNAL, Bartosz KUREK
Aleksander ŚLIWKA: - Od początku pokazaliśmy dużą agresję i chęć zwycięstwa. Chcieliśmy pokazać przeciwnikom, że jesteśmy żądni wygranej. Byliśmy agresywni w każdym elemencie. Broniliśmy wiele piłek, system blok-obrona wyglądał naprawdę świetnie. Udało nam się trochę ograniczyć Toncka Sterna, główną armatę Słoweńców. To jest jednak zespół, który nigdy się nie poddaje i do końca musimy utrzymać maksymalną koncentrację, tak, aby ten mecz nam nie uciekł. Wielkie gratulacje i wielka chwała dla chłopaków, bo to był naprawdę wielki mecz. Nasz najlepszy na tym turnieju.
Radość i wzruszenie są wielkie, bo to spotkanie znaczyło dla nas wiele. Wszyscy wiemy, z jakim stresem i z jakimi oczekiwaniami wiązał się ten mecz. Myślę, że po łzach w naszych oczach widać, jak ważne to było dla nas.
Tomasz FORNAL: - Cieszymy się, ale to nie jest koniec. Zdajemy sobie sprawę, że zrobiliśmy fantastyczną rzecz, awansując do półfinału igrzysk. Wydaje mi się jednak, że ta drużyna ma wyższe aspiracje, niż sam półfinał
Bartosz KUREK: - Jest przede wszystkim duma z naszej ekipy, która tutaj jest, ale też z tych wszystkich poprzednich drużyn, z którymi byłem na igrzyskach i każdej poprzedniej, która zatrzymywała się na tym etapie. Trudno nam było go przeskoczyć. Teraz nam się to udało, jesteśmy zadowoleni, chwilę się pocieszymy i zaczynamy myśleć o kolejnym spotkaniu.
Zagraliśmy doskonale na początku, później długimi fragmentami też graliśmy bardzo dobrą siatkówkę, ale złamać Słoweńców jest nieprawdopodobnie trudno. Każdy z nas trzynastu dołożył swoją cegiełkę. Nawet bez jednego z nas nie byłoby to możliwe.
Włochy – Japonia 3:2 (20:25, 23:25, 27:25, 26:24, 17:15)
Francja – Niemcy 3:2 (18:25, 26:28, 25:20, 25:21, 15:13)
USA – Brazylia 3:1 (26:24, 28:30, 25:19, 25:19)
PARY PÓŁFINAŁOWE
Polska – USA
Francja - Włochy