Pod ścisłą kontrolą
Siatkarki BKS-u prezentują niezłą formę i to dobry prognostyk przed występami w Lidze Mistrzyń.
Julia Nowicka, rozgrywająca z Bielska-Białej, w ostatnich sezonach reprezentacyjnych nie miała szczęścia i trener Setfano Lavarini rezygnował z niej na końcowym etapie przygotowań. Tym razem wydaje się, że będzie inaczej. Od początku sezonu Nowicka prezentuje wysoką formę i jest liderką bielskiego zespołu. W sobotę, jak przystało na kapitankę, poprowadziła drużynę do trzeciego zwycięstwa w sezonie. Siatkarki BKS-u rozbiły w 88 minut ekipę z Bydgoszczy, a ich zwycięstwo ani przez chwilę nie podlegało dyskusji.
Mecz nie był olśniewający, bo z jednej i z drugiej strony było sporo błędów własnych. Nie tylko w polu serwisowym, ale również w ataku. Nowicka nie tylko świetnie rozgrywała piłkę do swoich koleżanek, ale również skutecznie serwowała i - gdy nadarzała się okazja - również atakowała. Kertu Laak, estońska atakująca, nie była na początku meczu zbyt dobrze dysponowana, bowiem raz po raz posyłała piłkę w aut. Siła uderzeniowa bielskiego zespołu w tym czasie spoczywała na dwóch pozostałych skrzydłowych - Julicie Piaseckiej oraz Giulii Angelinie, ale i środkowe również dorzuciły „trzy” grosze. Laak w miarę upływu czasu poprawiła skuteczność, ale i tak nie była sobą, bo przecież potrafi seryjnie zdobywać punkty.
W pierwszym secie przy swoim serwisie bielszczanki odskoczyły na cztery punkty (10:6), a potem solidnie budowały przewagę. Przy stanie 20:13 nikt nie miał wątpliwości, kto może zwyciężyć w tej odsłonie. Wprawdzie przyjezdne zdobyły kilka punktów, ale nie były w stanie odrobić tak dużych strat.
Druga odsłona zaczęła się udanie dla bydgoszczanek, które po udanych akcjach Ukrainki Swietłany Dorsman objęły prowadzenie 5:3. Nie cieszyły się z niego długo, bowiem Laak asem serwisowym doprowadziła do remisu, zaś kontry Piaseckiej oraz środkowej Joanny Pacak wyprowadziły BKS na prowadzenie 10:6. Bydgoszczanki próbowały nawiązać walkę i prawie zniwelowały straty (9:10), jednak znów pojawiły się błędy, a ponadto kilka skutecznych akcji zaliczyła Angelina. BKS objął prowadzenie 17:11 i tylko je powiększał.
Przyjezdne nie miały żadnych argumentów i tylko początek kolejnego seta był wyrównany (10:10). A potem podopieczne trenera Piekarczyka przejęły inicjatywę, wyszły na prowadzenie 14:11 i szybko zmierzały do końca. W sumie było miło, przyjemnie i, co najważniejsze, zwycięsko. Zespół BKS-u prezentuje dobrą formę i to niezły prognostyk przed występami w Lidze Mistrzyń.
(sow)
- BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – Metalklas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:15, 25:16)
BIELSKO-B.: Nowicka (4), Piasecka (13), Pacak (5), Laak (10), Angelina (10), Orzyłowska (10), Drabek (libero) oraz Suska (libero), Geiko (1), Szewczyk, Borowczak. Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.
BYDGOSZCZ: Łyczakowska, Nowakowska (8), Paluszkiewicz (1), Sidor (7), Makarewicz (10), Dorsman (8), Jagła (libero) oraz Kurerowa, Franz, Ziółkowska, Rajić (3). Trener Martino VOLPINI.
Sędziowali: Jacek Litwin (Kraków) i Piotr Habel (Tarnów). Widzów 1457.
Przebieg meczu
I: 10:6, 15:9, 20:13, 25:19.
II: 10:6, 15:11, 20:14, 25:15.
III: 8:10, 15:13, 20:15, 25:16.
Bohaterka – Julia NOWICKA.
- ŁKS Commercecon Łódź - LOTTO Chemik Police 3:0 (25:13, 29:27, 25:17)
ŁÓDŹ: Kowalewska, Górecka (6), Obiała (15), Hryszczuk (18), Mędrzyk (11), Stefanik (9), Bidias (libero) oraz Scuka (9), Dróżdż, Gajer, Jęcek (libero). Trener Alessandro CHIAPPINI.
POLICE: Dąbrowska, Grajber-Nowakowska (15), Ociepa (1), Hewelt (11), Fiedorowicz (8), Pierzchała (2), Nowak (libero) oraz Lochmanczuk (3), Kwiatkowski (1), Baić (1), Ropela-Puzdowska (libero). Trener Dawid MICHOR.
Sędziowali: Tomasz Bałabański i Sławomir Jażdżewski (obaj Olsztyn). Widzów 2000.
Przebieg meczu
I: 10:6, 15:8, 20:11, 25:13.
II: 10:7, 13:15, 20:19, 24:25, 29:27.
III: 10:8, 15:9, 20:10, 25:17.
Bohaterka – Anastasia HRYSZCZUK.
- Sokół&Hagric Mogilno – Energa MKS Kalisz 1:3 (19:25, 25:23, 21:25, 24:26)
MOGILNO: Gajewska (1), Przybyło (24), Efimienko-Młotkowska (3), Barambas (18), Świętoń (7), Mazenko (5), Rafałko (libero) oraz Pancewicz (libero), Jeremić (3), Szczepańska (2), Cur-Słomka (3), Brzoska (2). Trener Mikołaj MARIASKIN.
KALISZ: Wawrzyniak (2), Dite (14), Pol (10), Sikorska (20), Nowacka (12), Kubacka (15), Mazur (libero) oraz Makarowska-Kulej. Trener Przemysław MICHALCZYK.
Sędziował: Robert Nowicki i Janusz Cyran (obaj Bielsko-Biała). Widzów 908.
Przebieg meczu
I: 10:7, 12:15, 15:20, 19:25.
II: 8:10, 15:13, 20:17, 25:23.
III: 8:10, 10:15, 18:20, 21:25.
IV: 10:7, 15:12, 20:17, 24:26.
Bohaterka – Joanna SIKORSKA.
- Moya Radomka – PGE Grot Budowlani Łódź 0:3 (20:25, 18:25, 18:25)
RADOM: Mayer, Miloś (13), Witkowska (8), Gałkowska (2), Jordanowa (15), Piotrowska, Śliwa (libero) oraz Dąbrowska (4), Marszałkowicz, Stachowicz, Stijepić (2), Miilen (1). Trener
BUDOWLANI: Grabka (1), Blagojević (7), Planinsec (8), Enweonwu (18), Drużkowska (13), Lisiak (4), Łysiak (libero) oraz Wilińska, Sobiczewska. Trener Maciej BIERNAT.
Sędziowali: Gabriela Ferenczak (Kraków) i Piotr Kasprzyk (Libiąż). Widzów 2040.
Przebieg meczu
I: 4:10, 11:15, 18:20, 20:25.
II: 8:10, 10:15, 15:20, 18;25.
III: 6:10, 13:15, 16:20, 18:25.
Bohaterka – Terry ENWEONWU.
1. Budowlani |
5 |
15 |
5/0 |
15:1 |
2. Rzeszów |
5 |
13 |
5/0 |
15:4 |
3. ŁKS |
5 |
13 |
4/1 |
14:3 |
4. Bielsko |
4 |
9 |
3/1 |
11:5 |
5. Opole |
4 |
9 |
3/1 |
9:5 |
6. Radom |
5 |
8 |
2/3 |
10:11 |
7. Wrocław |
5 |
7 |
3/2 |
9:10 |
8. Kalisz |
5 |
4 |
1/4 |
7:13 |
9. Police |
5 |
3 |
1/4 |
7:14 |
10. Mielec |
5 |
3 |
1/4 |
3:13 |
11. Bydgoszcz |
5 |
2 |
1/4 |
5:14 |
12. Mogilno |
5 |
1 |
0/5 |
3:15 |
1-8 play off; 12 spadek do I ligi
Następne mecze 30. 10.: Radom – Mielec; 31.10.: Bielsko-Biała – Opole, Grot Budowlani – Rzeszów; 2.11.: Police – Bydgoszcz, ŁKS – Opole; 3.11.: Kalisz – Radom; 4.11.: Wrocław – Bielsko-Biała, Mielec – Mogilno.