Sport

Pod ostrzałem

AMERYKA POŁUDNIOWA

Nestor Lorenzo został skrytykowany za swoje wybory personalne. Fot. IMAGO / Press Focus

Bardzo szybko Kolumbia stoczyła się w tabeli południowoamerykańskich kwalifikacji do mistrzostw świata. Jeszcze kilka miesięcy temu zespół Nestora Lorenzo znajdował się na 2. miejscu, tuż za plecami Argentyny. Po 10. kolejce, która odbyła się w październiku, Kolumbijczycy mieli w swoim bilansie pięć zwycięstw, cztery remisy i tylko jedną przegraną. Do Albicelestes tracili trzy punkty i mieli trzy punkty przewagi nad trzecim Urugwajem. Sytuacja wydawała się fantastyczna, ale nagle zaczęli tracić punkty. W listopadzie niespodziewanie przegrali 0:1 z Ekwadorem, a kilka dni wcześniej ulegli Urugwajczykom 2:3. Z kolei podczas marcowego zgrupowania przegrali z Brazylią 1:2 i zaledwie zremisowali 2:2 z Paragwajem. Z tego powodu Kolumbia znajduje się na 6. miejscu, ostatnim, które gwarantuje udział w mistrzostwach świata.

Dlatego Kolumbia musi się przebudzić i pokonać dziś wieczorem słabe Peru. Wydaje się, że jest to idealny przeciwnik do tego, żeby reprezentacja Nestora Lorenzo mogła w końcu wygrać. Nie pomaga jednak… atmosfera wokół kolumbijskiej kadry. Selekcjoner jest krytykowany za swoje wybory personalne, a przede wszystkim za niepowołanie 39-letniego (!) Dayro Moreno, napastnika zespołu Once Caldas, który w trakcie sezonu zasadniczego był najlepszym strzelcem kolumbijskiej ligi (10 goli w 20 meczach). Wcześniej regularnie był powoływany, a teraz z jakiegoś powodu został odstawiony na boczny tor. Co ciekawe, selekcjoner mógłby się bronić tym, że nie chciał zabierać klubowi piłkarza w trakcie fazie finałowej sezonu, bo w Kolumbii nie zaplanowano przerwy reprezentacyjnej. Jednak powołał innych zawodników z kolumbijskich zespołów, które walczą o mistrzostwo (m.in. Andresa Romana z Atletico Nacional czy Juana Fernando Quintero z America de Cali). Prasa kolumbijska zwróciła na to uwagę, krytykując selekcjonera. Zapowiedziano, że może być onajeszcze większa, jeśli okaże się, że zawodnicy z kolumbijskich drużyn w najbliższych meczach reprezentacji w ogóle nie zagrają. Bo jeśli będą siedzieć na ławce, to po co w ogóle byli odbierani klubom walczącym o sukces.

Kacper Janoszka 

Piątek, 6 czerwca, godz. 22.30

◼  Kolumbia – Peru

Sobota, 7 czerwca, godz. 00.00
◼  Wenezuela – Boliwia
Spotkania Ekwador – Brazylia, Paragwaj – Urugwaj oraz Chile – Argentyna zakończyły się po zamknięciu wydania.