POD NAPIĘCIEM

1. O fotel lidera      

Cracovia prowadziła w rozgrywkach ekstraklasy po dwóch kolejkach, po zwycięstwach z Lechem i Bruk-Betem. Teraz Pasy ponownie mogą być na czele, ale trzeba wygrać na stadionie w Płocku z Wisłą. Zadanie trudne czy nawet bardzo trudne, bo przecież niedawno w derbach Mazowsza poległa tam Legia, ale... jak najbardziejdo wykonania! Krakowianie na stadionie im. Kazimierza Górskiego przecież już wygrywali. Liderowi do zachowania 1. pozycji wystarczy remis, ale Nafciarze takim rezultatem się zapewne nie zadowolą. W tym sezonie wygrali bowiem na swoim obiekcie wszystkie cztery gry. Takiego bilansu w elicie nie ma nikt!   

2. Muszą wygrywać

Choć Lechia nie jest najgorzej punktującym zespołem w ekstraklasie, to i tak od początku zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z powodu pięciu odjętych punktów. Jeżeli Biało-zieloni mają iść w górę tabeli, to mecze u siebie bezwzględnie muszą wygrywać, jak to było choćby w spotkaniu 6. kolejki i w trójmiejskich derbach z Arką. Teraz podejmują u siebie GieKSę i liczą na kolejną pełną punktową zdobycz. Choć na koniec poprzedniego sezonu katowiczanie nad morzem wygrali 3:2, to jednak wcześniej w ekstraklasie gdańszczanie z reguły byli lepsi w konfrontacji z GKS-em. Jak będzie w piątek? 

3. Jubileusz z Jagą

Jak mecz Piasta z jedenastką z Białegostoku, to oczywiście przypomina się maj 2019, spotkanie przy Okrzei w 35. kolejce, jeszcze w czasach ESA37, które w dużej mierze zdecydowało o tym, że gliwiczanie sensacyjnie sięgnęli po mistrzostwo. Po niesamowitym meczu, pełnych zwrotów akcji, pokonali wtedy Jagiellonię 2:1. Teraz oba kluby są w innym miejscu, bo Jaga na fali wznoszącej, ponownie w fazie ligowej Ligi Konferencji i w czubie ekstraklasowej tabeli, a obchodzący właśnie 80-lecie Piast w odwrocie. Jak się odbić, to właśnie w takiej szczególnej grze! Może i tym razem po niesamowitym spotkaniu uda się zainkasować trzy punkty i rozpocząć marsz w górę tabeli? Kibice Piasta mocno na to liczą!

(zich)