Gole Marco Asensio (z lewej) I Kyliana Mbappe dały PSG kolejne zwycięstwa w Ligue 1. Fot. Anthony Bibard/FEP/Icon Sport/SIPA USA/PressFocus.pl


Pod kontrolą

Luis Enrique twardo stąpa po ziemi. Nie myśli o Lidze Mistrzów, a o najbliższym spotkaniu w Pucharze Francji.


FRANCJA

W lidze francuskiej na szczycie tabeli bez zmian. Wciąż prowadzi PSG i nie zapowiada się na to, żeby ktoś ekipę z Paryża mógł w tym sezonie wyprzedzić. Tym razem drużyna Luisa Enrique pokonała Strasbourg na wyjeździe. Gole Kyliana Mbappe i Marco Asensio pozwoliły zespołowi ze stolicy na spokojne dokończenie starcia bez obaw o to, że przeciwnicy dadzą radę odrobić straty. Mimo wszystko po spotkaniu szkoleniowiec PSG musiał tłumaczyć się ze „słabego” wyniku 2:1. – W piłce nożnej trzeba mieć wszystko pod kontrolą. My zdominowaliśmy mecz. Trzeba strzelić więcej bramek i mieć częściej piłkę na połowie przeciwnika. Nie możemy wygrywać każdego starcia 4:0. Moim zadaniem jest po prostu zwyciężanie – powiedział po spotkaniu Hiszpan. Z uwagi na to, że w lidze PSG nie ma zbyt dużej konkurencji, media we Francji wybiegają do przodu i myślą już o najbliższych meczach paryżan w Lidze Mistrzów. – Za kilka dni możemy być wszyscy martwi. Teraz nie interesuje mnie Liga Mistrzów. Myślę teraz o meczu z Brestem w Pucharze Francji w najbliższą środę – stwierdził Enrique, odpowiadając na pytanie o przyszłotygodniowy mecz z Realem Sociedad.

Najbliższy przeciwnik PSG, o którym wspomniał Luis Enrique, czyli Brest, bezbramkowo zremisował z OGC Nice. W bramce zespołu z Nicei jak zwykle cały mecz rozegrał Marcin Bułka. Remis w tym spotkaniu najbardziej pomaga właśnie paryżanom, ponieważ obie ekipy znajdują się za ich plecami. Tym samym przewaga mistrzów Francji uległa powiększeniu.

Swoje spotkanie wygrało Lens z Przemysławem Frankowskim w składzie. Polak rozegrał 90 minut w starciu z Nantes, a jego zespół zwyciężył po trafieniu Davida Costy. 23-letni Portugalczyk zdobył gola chwilę po zmianie stron i to wystarczyło do tego, aby jego zespół cieszył się z ważnych punktów.


Strasbourg – PSG 1:2 (0:1)

0:1 – Mbappe (31), 0:2 – Asensio (49), 1:2 – Bakwa (68)


Rennes – Montpellier 2:1 (1:0)

1:0 – Terrier (3), 2:0 – Kalimendo (48, karny), 2:1 – Savanier (73)


Nantes – Lens 0:1 (0:0)

0:1 – D. Costa (48)


Monaco – Le Havre 1:1 (0:0)

1:0 – Ben Yedder (63), 1:1 – Fofana (65, samobójcza)


Reims – Toulouse 2:3 (0:3)

0:1 – Mawissa (11), 0:2 – Babicka (31), 0:3 – Dallinga (45+2, karny), 1:3 – Teuma (49), 2:3 – Akieme (90+1)


Lille – Clermont 4:0 (4:0)

1:0 – David, 2:0 – Andre (24), 3:0 – David (38), 4:0 – Zhegrova (40)


Metz – Lorient 1:2 (1:1)

0:1 – Bamba (19), 1:1 – Lamkel Ze, 1:2 – Katseris (58)

Brest – Nice 0:0

Mecz Lyon – Marsylia zakończył się po zamknięciu numeru.

 


Strzelcy

20 – Mbappe (PSG),

11 – Ben Yedder (Monaco),

9 – Lacazette (Lyon),

8 – David (Lille).

 

Kacper Janoszka