Pod kontrolą
HOKEJ
I tak siedem razy... Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Przed sezonem chyba nikt nie przypuszczał, że beniaminek będzie faworytem w meczach z długoletnim ekstraligowcem z Sanoka. A jednak tak jest i Polonia świetnie się z tej roli wywiązuje. 4:0 w połowie meczu pozwoliło trenerowi Andrejowi Gusowowi na wprowadzenie na lód utalentowanego młodego golkipera, Tobiasza Jaworskiego.
◼ BS Polonia Bytom - STS Sanok 7:2 (2:0, 3:1, 2:1)
1:0 - Jarosz - L. Karjalainen - Ošenieks (5:49), 2:0 - Załamaj - Sawicki - Górny (13:16), 3:0 - M. Zając - Lehtimäki - L. Karjalainen (23:58, w przewadze), 4:0 - Sawicki - Jarosz - Załamaj (28:16), 5:0 - Jarosz - Ošenieks - Lehtimäki (33:08, w przewadze), 5:1 - Kowalczuk - Nikołajewicz (39:13), 6:1 - Sawicki - Mroczkowski (44:54), 6:2 - Prokurat - Kowalczuk (47:52), 7:2 - Mroczkowski (55:28).
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski i Rafał Noworyta - Piotr Kot i Kacper Król. Widzów 800.
POLONIA: Diaczenko (28:37. T. Jaworski); Załamaj - Górny, Ošienieks - L. Karjalainen (4), J. Kamieniew (2) - Bieniek, Bodora - D. Musioł; Sawicki - Jarosz - M. Zając, Lehitmäki - Mroczkowski - Bujalski, Kociszewski - Karasiński - Wybiral, J. Musioł (2) - Kasprzyk (2) - Wicher. Trener Andrej GUSOW.
STS: Ovečka; Kang – Niemczyk (2), Bieda - Wilczok, Sitnik (2) - Kasteczka, Starościak - Koczera; Filipek (2) - Sienkiewicz – Tomiczek, Wawrzkiewicz - Prokurat (2) - K. Bukowski, Huhdanpää (2) - Nikołajewicz - Kowalczuk (2), Majerczyk, A. Kamieniew. Trener Bogusław RĄPAŁA.
Kary: Polonia - 10 min, STS - 12 min.
