Sport

Początek przygody...

Początek przygody...

Polscy hokeiści na dobre rozpoczęli przygotowania do majowych mistrzostw świata elity w Ostrawie i Pradze.

 

Na razie wkraczają w fazę spotkań towarzyskich. Listę otwierają nasi stali rywale, Węgrzy, z którymi gramy dzisiaj (18.00) oraz jutro (15.45) w Krynicy-Zdroju. A w przyszłym tygodniu, w Bytomiu, dwukrotnie zmierzymy się ze Słoweńcami. Potem czekają nas sprawdziany z Wielką Brytanią w Nottingham, ze Słowacją w Żylinie oraz - na zakończenie przygotowań - z Danią w Sosnowcu. Silni rywale, o różnych stylach gry, a wszystko po to, by jak najlepiej zaprezentować się w imprezie, która jawi się jako najważniejsza dla polskiego hokeja w tym stuleciu.


Robert Kalaber, selekcjoner reprezentacji, podczas drugiego zgrupowania w Krynicy-Zdroju nie ma jeszcze wszystkich hokeistów, bo część z nich wciąż jest mocno zaangażowana w mecze finałowe o mistrzostwo Polski. Niemniej trzon kadry jest do dyspozycji szkoleniowców.


- Do turnieju mistrzowskiego pozostało pięć tygodni. Chcemy ten okres jak najlepiej wykorzystać - informuje słowacki szkoleniowiec. - W obecnej kadrze są zawodnicy o różnym stopniu wtajemniczenia treningowego. Jedni skończyli sezon na początku marca, inni nieco później, stąd też część zawodników zaliczyła wcześniejsze zgrupowanie w Jastrzębiu-Zdroju. Trenowaliśmy dwa razy dziennie, wykonując solidną pracę zarówno w siłowni, jak i na lodzie. W meczach z Węgrami na pewno pojawi się u zawodników zmęczenie, więc zdaję sobie sprawę, że nie wszystko będzie funkcjonowało tak, jakbyśmy sobie życzyli. Ale pełnia formy ma pojawić się później. W środę dojechał zawodnik Litwinowa, Paweł Zygmunt, kryniczanin z urodzenia, który jest przewidziany do występu w obu meczach. Skład wyjściowy na pierwszą potyczkę mamy już prawie ustalony. Mam tylko jeden problem - kto będzie bronił. Decyzję podejmę na kilka godzin przed meczem - kończy trener Kalaber.


Węgrzy w ubiegłym roku opuścili elitę, więc podczas mistrzostw świata Dywizji 1A w Bolzano będą chcieli do niej wrócić. Nie tak dawno Madziarzy również rozpoczęli przygotowania, więc dla nich mecze z Polakami to również ważne sprawdziany. 20 i 21 kwietnia ubiegłego roku, w Bytomiu i Tychach, nasz zespół wygrał z Węgrami 4:2 i 3:2. Wówczas to był niezły prognostyk przed wyjazdem turniejem w Nottingham. Jaki otrzymamy tym razem?

(sow)


PRZEWIDZIANY SKŁAD

????; Kostek – Górny, Horzelski – Kolusz, Bryk – Ciura, Jaśkiewicz – Zieliński; Wronka – Paś -Chmielewski, Krężołek – Wałęga – Zygmunt, Jeziorski – Komorski – Łtszczarczyk, Kapic – Tyczyński – Urbanowicz.