Po dziewiąte mistrzostwo

LECH POZNAŃ

Końcówka roku była nieco słabsza, bo na przykład ekipa z Wielkopolski przegrała z Puszczą i Górnikiem. Na koniec roku przewaga nad grupą pościgową nie jest za duża, a dodatkowo niepokój w serca kibiców zespołu z Wielkopolski wlała klęska w ostatnim sparingu przed rozpoczęciem ligi z duńskim średniakiem FC Nordsjaelland (aż 1:7!).

(zich) 

KOMENTARZ „SPORTU”- Michał Zichlarz

Wymagające wyzwanie

Bieżący rok klub z Poznania ogłosił rokiem Teodora Anioły, swojego najlepszego napastnika w historii, który dla „Kolejorza” zdobył w lidze aż 138 goli, a w „Klubie 100” jest na wysokim, dziesiątym miejscu. Za jego czasów, pod koniec lat 40. i na początku 50., poznaniacy kończyli ligę na trzeciej pozycji i były to najlepsze lokaty w historii poznańskiej lokomotywy przez lata. Teraz taki wynik nie byłby do końca satysfakcjonujący, aczkolwiek po fatalnym poprzednim sezonie miejsce na podium i gra w europejskich pucharach powinna być planem minimum. Sympatykom Lecha marzy się jednak ponowne mistrzostwo kraju, które ostatnio świętowano w Poznaniu w 2022 roku. Drużyna prowadzona przez duńskiego szkoleniowca ma wiele atutów. Klub jest w stabilnej sytuacji organizacyjno-finansowej, a trener ma do dyspozycji mocną kadrę z kilkoma indywidualnościami, m.in. z rewelacyjnym jesienią Antonim Kozubalem, który prowadzi w naszej klasyfikacji „Złotych butów”. Żeby odnieść sukces, zespół musi grać tak, jak na początku rozgrywek, w sierpniu i wrześniu.

BRAMKARZE

OBROŃCY

POMOCNICY

NAPASTNICY