Plan wykonany
Klaudia Zwolińska z 10. wynikiem awansowała do półfinału w slalomie C1. W półfinale K1 wystąpi także Mateusz Polaczyk.
KAJAKARSTWO GÓRSKIE
Udanie zakończyły się dla naszych reprezentantów eliminacje w kolejnych konkurencjach.
W kwalifikacjach C1 wystąpiła Klaudia Zwolińska, która w niedzielę jako pierwsza z naszej olimpijskiej reprezentacji sięgnęła po medal – srebro w K1.
Poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko - awans do półfinału zdobywały 18 z 21 kanadyjkarek.
Dodajmy, że eliminacje slalomu kajakowego składają się z dwóch przejazdów. Po nich czołowa osiemnastka awansuje do kolejnej rundy.
Polka, debiutująca na igrzyskach w tej specjalności, praktycznie zapewniła sobie awans już w pierwszym przejeździe, w którym uzyskała szósty wynik. Przejazd nie był zbyt udany, bo otrzymała dwie sekundy kary za dotknięcie tyczki na siódmej bramce. W drugim popłynęła o sekundę wolniej. Ostatecznie jej rezultat 106,84 zapewnił jej 10. lokatę. Najszybciej tor w kwalifikacjach pokonała Czeszka Gabriela Satkova (99,44).
Po Zwolińskiej do walki przystąpił Mateusz Polaczyk w K1. Tak jak jego koleżanka z kadry, również kwalifikację do półfinału wywalczył w pierwszym biegu. Z czasem 86,30 zajął w nim 10. pozycję. Drugą próbę potraktował ulgowo. Brak pełnej koncentracji spowodował, że ominął jedną bramkę i otrzymał 50 punktów kary. Ostatecznie został sklasyfikowany na 13. miejscu. W obu przejazdach najlepsze rezultaty uzyskał Francuz Titouan Castryck (80,09). - To, że w drugim przejeździe ominąłem bramkę, nie miało żadnego znaczenia. Celem był awans do półfinału i to zrealizowałem – krótko podsumował start Mateusz Polaczyk.
W środę o godz. 15.30 Zwolińska wystąpi w półfinale C1, a później być może w finale (17.25). Półfinał i finał K1 mężczyzn zaplanowano na czwartek.
(mic)