Sport

Plan na szóstkę

Piast wygrał drugi raz w tym roku. Gliwiczanie skutecznie bronili się w meczu z Legią i wykorzystali jedną z nielicznych okazji.

Jorge Felix (nr 7) znów strzelił gola na wagę cennych punktów. Fot. Mateusz Sobczak/PressFocus

Zespół trenera Aleksandara Vukovicia przed meczem z Legią zdawał sobie sprawę, że aby zgarnąć drugi komplet punktów w tym roku, potrzebna będzie jeszcze lepsza gra niż przed tygodniem we Wrocławiu oraz ponowny łut szczęścia. Szkoleniowiec gospodarzy tak poukładał skład, żeby temu szczęściu pomóc. Tyły mógł zabezpieczać wracający po pauzie za czerwoną kartkę Jakub Czerwiński, a z przodu doświadczonego Jorge Felixa mieli wspierać Andreas Katsantonis i Erik Jirka.

Spryt Hiszpana

Początek meczu w Gliwicach wskazywał, że nawet punkt będzie sukcesem gospodarzy, którzy w pierwszym kwadransie tylko się bronili. Legia jednak nie potrafiła tej przewagi i kontroli wykorzystać. Potem jednak Piast zaczął się budzić i odgryzać, choć daleko było do stwierdzenia, że przejął inicjatywę. Gdy zbliżał się koniec pierwszej połowy, miejscowi pokazali, dlaczego są tak groźni przy stałych fragmentach gry. Po dośrodkowaniu w pole karne debiutujący w bramce ekipy z Warszawy Vladan Kovacević odbił piłkę wprost pod nogi Felixa, a Hiszpan strzelił tak, że żaden z obrońców nie był w stanie jej wybić. Dla 33-latka było to 6. gol w tym sezonie, a Piast miał wynik o jakim marzył.

Fenomenalny Fero

W drugiej połowie gliwiczanie mogli spodziewać się naporu Legii i takowy miał miejsce, ale tylko przez pewien czas. Wtedy jednak swój kunszt pokazał Frantiszek Plach. Słowak, który błyszczał już w meczu ze Śląskiem, w kilku sytuacjach popisał się świetnymi interwencjami i wybił z głowy plany piłkarzy Legii o choćby remisie. Im bliżej bowiem było końca meczu, tym bardziej goście ze stolicy bili w mur, a gospodarze coraz mocniej kontrolowali sytuację. Piastowi nic złego się nie stało i zainkasował drugi komplet punktów w tym roku, dzięki czemu sytuacja w tabeli robi się dla niego coraz bardziej komfortowa. - Chciałbym pochwalić kibiców i całą drużynę, z Frantiszkiem Plachem na czele, który po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym bramkarzem w ekstraklasie - rzucił po meczu kapitan zwycięzców, Jakub Czerwiński.

(KRIS)

GŁOS TRENERÓW

Aleksandar VUKOVIĆ: - O wygranej decyduje łut szczęścia, ale trzeba też na nie zapracować i myślę, że to zrobiliśmy. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy i jak bardzo potrzebujemy punktów, by uczynić sezon o wiele lepszym niż do tej pory. Początek nie był taki, jakiego bym sobie życzył. Byliśmy za bardzo cofnięci, brakowało aktywności w grze obronnej, skoku wyżej. Zaczęliśmy to robić od 20 minuty. Wtedy była szansa na zbliżenie się do bramki przeciwnika i stały fragment, który dał nam gola. Wygraliśmy z drużyną, która na tę chwilę jest od nas lepsza i było czuć na boisku, że ma przewagę, jeśli chodzi o prowadzenie gry.

Goncalo FEIO: - Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na trudny teren, do drużyny poukładanej, zaangażowanej, mającej wszystko, co jest podstawą piłki nożnej. Nic nie ujmując Piastowi, pozwoliliśmy mu na jedną sytuację, która nie była klarowna, ale straciliśmy bramkę. Oprócz tego miejscowi nie mieli nic więcej, no może poza jedną sytuacją w drugiej połowie, po której Kovacević musiał interweniować. Po przerwie doprowadziliśmy do momentu, w którym mieliśmy seryjne okazje, przynajmniej trzy bardzo dobre, ale żadnej nie wykorzystaliśmy.


OCENA MECZU ⭐

◼  Piast Gliwice – Legia Warszawa 1:0 (1:0)

1:0 - Felix, 40 min (bez asysty)

PIAST: Plach 8 – Huk 6, Munoz 6, Czerwiński 6, Drapiński 7 – Dziczek 6, Chrapek 6 (78. Tomasiewicz niesklas.) - Jirka 6, Kostadinow 5, Felix 7 – Katsantonis 5 (67. Rosołek 5). Trener Aleksandar VUKOVIĆ. Rezerwowi: Szymański, Zedadka, Nobrega, Mucha, Szczepański, Leśniak, Kądzior.

LEGIA: Kovacević 4 - Wszołek 4, Pankov 4 (67. Ziółkowski 4), Kapuadi 5, Vinagre 4 – Augustyniak 4 (67. Oyedele 4), Elitim 5 (78. Szczepaniak niesklas.) – Biczachczjan 4, Kapustka 4, Chodyna 4 (78. Pekhart niesklas.) – Gual 3. Trener Goncalo FEIO. Rezerwowi: Tobiasz,Goncalves, Jędrzejczyk.

Sędziował Szymon Marciniak (Płock) - 7. Asystenci: Adam Kupsik (Poznań) i Marek Arys (Szczecin). Czas gry: 98 min (47+51) Widzów 8304. Żółte kartki: Katsantonis (47. faul), Kostadinow (63. faul), Dziczek (73. faul) - Ziółkowski (90. faul), Kapaudi (90+4. faul), Oyedele (90+5. faul).

Piłkarz meczu Frantiszek PLACH


MÓWIĄ LICZBY
PIAST LEGIA
39 posiadanie piłki 61
3 strzały celne 4
6 strzały niecelne 13
0 rzuty rożne 13
18 faule 14
1 spalone 1
3 żółte kartki 3