Sport

Piorunujący finisz!

Wobec pauzującego Zagłębia torunianie mogli zostać liderami ekstraligi i przez dwie tercje nimi byli, jednak bytomski beniaminek jeszcze nikomu nie oddał pola bez walki.

Bohdan Diaczenko ma godnego zmiennika. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

Ostatnia tercja to koncert na kontry, a cały mecz to popis 18-letniego bramkarza Polonii Tobiasza Jaworskiego. W końcu nazwisko zobowiązuje!

◼ Energa Toruń - BS Polonia Bytom 1:4 (0:0, 1:0, 0:4)

1:0 - Fjodorows - Lewandowski - K. Kalinowski (23:00), 1:1 - Bujalski - Mroczkowski - Lehtimäki (41:31), 1:2 - Sawicki - Załamaj - Górny (45:41), 1:3 - Jarosz - Sawicki - Karjalainen (56:26), 1:4 - Wicher - J, Musioł - Górny (57:23, do pustej).
Sędziowali: Marcin Majta i Rafał Noworyta - Piotr Kot i Kacper Król. Widzów 1300.

ENERGA: Svensson; Laitinen - A. Jaworski, Zieliński (2) - Kulincew, Kurnicki - Gimiński, Schafer; Baszyrow - Syty - Denyskin, Worona - Arrak - Sedlak, K. Kalinowski - Fjodorows - Lewandowski, Cybulski - Maćkowski - M. Kalinowski, Napiórkowski. Trener Sami HIRVONEN.

POLONIA: T. Jaworski; Załamaj - Górny (2), Ošienieks - L. Karjalainen, J. Kamieniew - Proczek, Bodora - D. Musioł; Sawicki - Jarosz - M. Zając, Lehitmäki (2) - Mroczkowski - Bujalski, Kociszewski - Karasiński (2) - Wybiral, J. Musioł - Łoza - Wicher. Trener Andrej GUSOW.

Kary: Energa - 2 min, Polonia - 6 min.