W ostatnim meczu grupowym mistrzostw świata do lat 21 Polacy przegrali z Iranem 1:3 (18:25, 25:19, 17:25, 19:25), ale awansowali do kolejnej fazy turnieju (z drugiej pozycji). O sukcesie Irańczyków zdecydowała przede wszystkim lepsza gra w bloku i polu serwisowym. Mieli aż dziewięć asów, przy zaledwie dwóch Polaków. Najwięcej problemów sprawili naszej drużynie Seyed Matin, który miał aż cztery asy (zdobył 17 pkt) oraz Pouya Ariakham (trzy asy i cztery bloki, w sumie 14 pkt).
W naszej ekipie najskuteczniejszy był Bartłomiej Potrykus (12 pkt). Słabiej niż w poprzednich spotkaniach zagrał natomiast Wojciech Gajek. Zdobył dziewięć pkt, ale przy słabej skuteczności – skończył zaledwie sześć ataków na 20 prób.
W 1/8 finału Polacy zagrają w środę z Ukrainą, która w grupie D zajęła trzecią pozycję, ustępując potentatom, czyli Włochom i Francuzom.