Sport

Piast Gliwice. Kontraktowe porządki

3300

Po 5 latach Jakub Holubek rozstał się z Piastem. Wrócił do domu. Fot. Mateusz Sobczak/Pressfocus.pl


Porządki kontraktowe

Za piłkarzami dopiero tydzień wakacji, a Piast pożegnał już czterech piłkarzy. Odejść może być więcej - kadra ma być mniej liczna, ale jakość zostać utrzymana.


PIAST GLIWICE  

Jeszcze dwie kolejki prze końcem sezonu 2023/24 gliwicki klub oficjalnie poinformował o odejściu trzech piłkarzy: Kamila Wilczka, Jakuba Holubka i Toma Hateleya. Wszyscy to bardzo doświadczeni zawodnicy, którzy w Gliwicach spędzili kawał piłkarskiego życia.


Chętnie będzie wracał

Dla Anglika koniec piastowskiego etapu jest też końcem profesjonalnej przygody z futbolem. Tom Hateley postanowił bowiem zawiesić buty na kołku. - W Gliwicach spędziłem najbardziej pamiętne chwile. Bycie częścią zespołu z sezonu mistrzowskiego i wzniesienie tego trofeum po raz pierwszy w historii klubu, było czymś niesamowitym i na pewno zapamiętam te lata na długo. Zawsze będę wracał do tego z dumą. Tutaj poznałem też wielu przyjaciół, z którymi mam nadzieję pozostanę w kontakcie. Moja rodzina była tutaj szczęśliwa, dzieci zawsze chętnie przychodziły na mecze. Na pewno będziemy tutaj przyjeżdżać w odwiedziny – podsumował 34-letni Anglik.


Kilka kontraktów mniej

Dalsza przyszłość Wilczka jeszcze nie jest znana. – Na razie nie chcę udzielać się medialnie, chcę odpocząć po trudnym dla mnie sezonie. Nie wiem jeszcze, co będzie dalej – powiedział nam Kamil Wilczek. Gliwicki klub, co było do przewidzenia, pożegnał też Waleriana Gwilię. Gruzin wiosną podpisał krótkoterminowy kontrakt, ale na boisku pojawił się jedynie w dwóch meczach i to przez… 9 minut. Piast nie zamierza przedłużać z 30-letnim pomocnikiem umowy. – Na ostatni mecz z Puszczą nie zabraliśmy już piłkarzy, których oficjalnie pożegnaliśmy, czyli m.in. Kamila, Toma i Jakuba. Był to pierwszy krok ku nowemu sezonowi i przygotowaniu się do zmian. Okno transferowe dopiero się otwiera, więc liczymy się, że ktoś może odejść – przyznał trener Aleksandar Vuković. Holubek szybko znalazł nowego pracodawcę. W nowym sezonie będzie grał w domu, podpisał roczny kontrakt, z możliwością przedłużenia o rok z AS Trencin.


Sprzedaż konieczna

Tak jak wspomniał szkoleniowiec Piasta ,kadra może jeszcze się zmienić. Co prawda ruchów do klubu nie ma być dużo, uzupełnione mają być kluczowe pozycje, czyli boki defensywy i atak, ale możliwe są sprzedaże. Nie ma co ukrywać, że samo zejście z niektórych kontraktów już dla budżetu Piasta będzie zbawienne, ale konieczne są także zastrzyki gotówki z transferów. Od kilku okienek przymierzani do sprzedaży są dwaj młodzieżowcy, czyli Arkadiusz Pyrka i Ariel Mosór. Władze klubu z Okrzei czekają po prostu na najkorzystniejsze oferty, ale zgodę muszą wyrazić też sami zainteresowani. Przypomnijmy, że w poprzednim roku Mosór był już jedną nogą w norweskim Molde, kluby ustaliły warunki transferu, ale piłkarz po rozmowie z najbliższymi nie zdecydował się na ten kierunek. Możliwe, że Piasta opuści też Damian Kądzior, Skrzydłowy, który do niedawna był ważnym ogniwem, tej wiosny nie grał zbyt wiele, często przesiadywał mecze na ławce. Kądziora wiąże z Piastem jeszcze rok kontraktu, który do najniższych nie należy. Zmniejszenie wydatków na kadrę drużyny i na płace ma być jedną z dróg do poprawy kondycji finansowej klubu.

(KRIS)