Sport

Pewność siebie i odwaga

Rozmowa z Johnem Carverem, drugim trenerem reprezentacji Szkocji

John Carver (z prawej) od ponad czterech lat pomaga w prowadzeniu reprezentacji Szkocji Steve Clarke’owi. Fot. Jamie Johnston/Focus Images/MB Media/PressFocus.pl

- Co słychać w Polsce, wszystko OK?

Chciałbym powiedzieć, że w porządku, ale po piątkowej klęsce z Portugalią trudno mówić, że jest dobrze… Ale jakie nastroje panują w Szkocji i w waszej reprezentacji po wygranym 1:0 meczu z Chorwacją?

- Nastroje dopisują, ale nie ma co myśleć o tym, co było, a już trzeba się koncentrować na następnej grze, bo wiemy, jaki futbol potrafi być, szybko wszystko może się zmienić. My musimy kontynuować to, co robimy w ostatnim czasie. Zaraz po meczu z Chorwatami ruszyły przygotowania do spotkania z Polską. Jesteśmy zawodowcami, wiemy, co robić. Mecz w piątek w Glasgow był tak dobry, jak te nasze ostatnie wcześniejsze występy, gdzie m.in. zremisowaliśmy z Portugalią. Na pewno dobre wyniki w starciach z czołowymi drużynami na świecie dodaje pewności siebie i odwagi, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami kolejne trudne zadanie.

Mieliście pewnie okazję oglądać mecz reprezentacji Polski w Portugalii. Jakie wnioski?

- Tak, oglądaliśmy ten mecz w sobotę i widzieliśmy, jak w pierwszej połowie wasza drużyna sobie radziła, że stworzyła wiele bramkowych okazji, przeważała. Strata kilku piłkarzy spowodowała, że Portugalczycy zdobyli bramkę po nieprawdopodobnej akcji. Wiemy, że macie problemy z kontuzjami wielu graczy, my dla odmiany z tymi problemami borykaliśmy się wcześniej. Taka sytuacja sprawia jednak, że piłkarze, którzy wcześniej nie grali, dostają szansę i starają się ją wykorzystać. Przed meczem w Warszawie niczego nie bierzemy za pewnik, wiemy, że czeka nas bardzo trudne spotkanie.

Czy myśli pan, że po remisie z Portugalią i wygranej z Chorwacją w piątek, zestawiając to z wynikami Polaków, przed poniedziałkowym spotkaniem macie psychologiczną przewagę?  

- Odpowiem tak: po pierwszych trzech meczach w Lidze Narodów byliśmy mocno rozczarowani, mimo że nasza gra była naprawdę niezła, na koncie zysków nie było żadnej zdobyczy. Dobrze graliśmy w pierwszym meczu z Polską na Hampden Park, a przegraliśmy przez dwa głupie rzuty karne. Potem był wyjazd do Portugalii, gdzie prowadziliśmy, żeby stracić drugiego gola w ostatnich minutach, którego zdobył Ronaldo. Z Chorwacją na jej terenie ponownie zabrakło trochę szczęścia, kiedy wyrównujące trafienie Che Adamsa nie zostało przez sędziów uznane. Uważaliśmy, że po tych grach powinniśmy mieć punkty, a tak nie było. Dlatego bardzo cieszy ta wygrana z Chorwatami w piątkowy wieczór.

Kiedy rozmawialiśmy na początku września, jeszcze przed meczem Szkocja – Polska na Hampden Park, mówił pan, że macie nadzieję, że obie reprezentacje powalczą o coś więcej niż tylko 3. miejsce w grupie. Na kolejkę przed końcem wy macie jeszcze szansę na 2. lokatę. Trzeba jednak wygrać w Polsce i liczyć na przegraną Chorwacji z Portugalią. Jak na to patrzycie?

- To pokazuje progres naszej reprezentacyjnej piłki, jaki dokonał się w ostatnim czasie, od czerwcowego Euro, po którym było rozczarowanie, że nie udało się nam wyjść z grupy. Teraz w starciach z zespołami, które w ostatnim czasie należą do światowej czołówki, poszło nam naprawdę dobrze. Wiemy, że z Polską będzie ciężko, ale jeżeli nadarza się okazja do osiągnięcia czegoś szczególnego, to trzeba się postarać, żeby tę sytuację wykorzystać. Potrzebna jest koncentracja i skupienie na tym, żeby grać naszą piłkę, to, co potrafimy.

Jak bardzo doświadczony szkoleniowiec, mający za sobą również pracę w Premier League, widzi mecz w Warszawie? Co w nim będzie decydowało?

- Na pewno zapowiada się świetna atmosfera i takie piłkarskie święto, bo na meczu będzie też wiele fantastycznych kibiców reprezentacji Szkocji. Trzeba będzie poradzić sobie z presją, z dopingiem dla gospodarzy. My – jeszcze raz powtórzę – zdajemy sobie sprawę z tego, że polska reprezentacja to mocny zespół, wiemy, że potrafi zranić nawet te najbardziej utytułowane drużyny narodowe, co pokazywała w przeszłości. Choćby ostatnio z Chorwacją u siebie, kiedy przegrywała 1:3, a zdołała zremisować. Pokazuje charakter i ducha walki, co kibice chcą oglądać. To też akurat jedna z naszych atutów i pokazaliśmy to we wcześniejszych grach Nations League.

Rozmawiał Michał Zichlarz

JOHN CARVER

Data urodzenia : 16 stycznia 1965 rok
Miejsce urodzenia: Newcastle
Narodowość: Anglia        
Kariera piłkarska: Newcastle United, Cardiff City, Gateshead  

Kariera trenerska: Gateshead, Newcastle United, Leeds United, Toronto FC, Sheffield United, Newcastle, Omonia Nikozja, West Bromwich Albion, drugi trener reprezentacji Szkocji (od 2020 roku).      

                             

Dywizja A1 -Liga Narodów

1.Portugalia

5

13

12:4

2. Chorwacja

5

7

7:7

3. Polska

5

4

8:14

4. Szkocja

5

4

5:7