Sport

Pełna kontrola

PGE Grot Budowlani Łódź z drugim zwycięstwem w grupie. W starciu z Vasasem Obudą Budapeszt popisową partię rozegrała Terry Enweonwu.

Terry Enweonwu

LIGA MISTRZYŃ

Maciej Biernat, trener ekipy z Łodzi, przed meczem cieszył się, że po raz pierwszy w sezonie ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki. Do zdrowia wróciły m.in. Dominika Sobolewska-Tarasowa oraz Terry Enweonwu. Ta druga wyszła w podstawowym składzie, Sobolska-Tarasowa natomiast całe spotkanie spędziła w kwadracie dla rezerwowych. Szkoleniowiec PGE Grot Budowlanych nie dokonał w meczu żadnej zmiany, ale też nie miał powodów, by je przeprowadzać. Podstawowe zawodniczki spisywały się bez zarzutu. Brylowała zwłaszcza Enweonwu. Włoska atakująca była prawdziwą liderką. Grała jak z nut. Popisywała się zarówno potężnymi atakami, jak i technicznymi zagraniami, w obu przypadkach była równie skuteczna. Sporo dokładała też w polu serwisowym. Jej koleżanki wiele jej nie ustępowały. Były równie skuteczne. Paulina Damaske, Jelena Blagojević, Sasa Planinsec, Małgorzata Lisiak i Alicja Grabka na tle rywalek wyglądały jak profesorki. Grały skutecznie i efektownie, rozbijając rywalki.

Pierwsze piłki wcale jednak nie zapowiadały łatwej wygranej miejscowych. Siatkarki z Budapesztu wyróżniają się znakomitymi warunkami fizycznymi i na początku spotkania potrafiły wykorzystać ten atut. Taylor Debise Bannister oraz Fatoumatta Sillah szły do ataku bardzo dynamicznie. A że są skoczne i wysokie ich akcje sprawiały łodziankom mnóstwo problemów. Brakowało im jednak techniki, przez co grały jednostronnie. Szybko więc zostały rozczytane i miejscowe z łatwością jej powstrzymywały. Już do końca spotkania nie rozwinęły skrzydeł, choć kilka ich ataków wywołało podziw nawet wśród miejscowych fanów.

Wszystkie sety miały podobny przebieg. W pierwszym wyrównana gra trwała do stanu 9:8. Potem na parkiecie istniała już tylko łódzka drużyna. W drugim i trzecim węgierski zespół trzymał się do wyniku 8:7, a potem następował „odjazd” łodzianek. W ostatniej odsłonie seria przy zagrywkach Sasy Planinsec praktycznie rozstrzygnęła rywalizację (20:12). Damaske wywalczyła piłkę meczową, a po chwili Planinsec zakończyła rywalizację skutecznym atakiem.

Dzięki wygranej nasza drużyna awansowała na drugą pozycję w tabeli.


Grupa D

◾  PGE Grot Budowlani Łódź – Vasas Obuda Budapeszt 3:0 (25:14, 25:19, 25:16)

BUDOWLANI: Grabka (2), Damaske (17), Lisiak (8), Enweonwu (17), Blagojević (5), Planinsec (8), Łysiak (libero). Trener Maciej BIERNAT.

VASAS OBUDA: Leite, Glemboczki (3), Papp (1), Bannister (12), Sillah (15), Abdulazimowa (4), Szalai (libero) oraz Fekete (2), Toth, Torok, Kiss, Eross (2), Zsombok. Trener Ioannis ATHANASOPOULOS.

Sędziowali: Roy Bensimon (Izrael) i Vlastimir Kovar (Czechy). Widzów 1900.

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:11, 20:13, 25:14.

II: 10:7, 15:10, 20:15, 25:19.

III: 10:7, 15:12, 20:12, 25:16.

Bohaterka - Terry ENWEONWU.


◾  Neptunes Nantes – Fenerbahce Medicana Stambuł 0:3 (18:25, 21:25, 23:25)

1. Fenerbahce

3

3/0

9

9:01

2. Budowlani

4

2/1

5

6:5

3. Vasas

3

1/2

2

4:8

4. Neptunes

3

0/3

2

4:9

(mic)