Pasjonujący wieczór

LIGA MISTRZÓW

Bezapelacyjną przewagą obecnej edycji rozgrywek jest fakt, że przed ostatnią serią gier zdecydowana większość meczów jest „o coś”. Gdy istniała jeszcze faza grupowa, w sporej liczbie przypadków szósta, finałowa kolejka była po prostu nudna, bo wszystko było już rozstrzygnięte.

Pewni w Liverpoolu i Barcelonie

Teraz, w fazie ligowej, tylko mecze Sturmu Graz z RB Lipsk i Young Boys Berno z Crveną Zvezdą Belgrad nie mają faktycznego znaczenia dla układu tabeli. Wszystkie te zespoły i tak nie mają szans na 24 miejsce, czyli ostatnie dające możliwość gry w barażach.

Dwie drużyny mają stuprocentową pewność bezpośredniego awansu do 1/8 finału – to Liverpool, który wygrał wszystkie spotkania, a także Barcelona, która tylko raz przegrała. Mocne atuty bramkowe mają Arsenal i Inter, które także są bliskie pewności upragnionych miejsc 1.-8. Kolejnych 15-16 drużyn wciąż musi walczyć o to, aby znaleźć się wśród uprzywilejowanej ósemki, choć rzecz jasna ci, którzy są niżej – na przykład Juventus czy Celtic – mają na to raczej iluzoryczne szanse.

Drżenie szejków

Ciekawe jest położenie dwóch gigantów europejskiego futbolu – PSG oraz Manchesteru City. Francuzi zajmują dopiero 22. lokatę i muszą obracać się za siebie, bo tuż poza miejscami dającymi baraże – tj. na 25. i 26. pozycji – znajdują się głodne pozostania w grze Manchester City i Dinamo Zagrzeb – to samo, które zaczęło fazę ligową od klęski 1:9 z Bayernem Monachium. Najciekawsza jest rzecz jasna sytuacja Anglików, dla których brak zajęcia któregoś z górnych 24 miejsc byłby katastrofą, a dla europejskiego futbolu – sensacją. „Obywatele” podejmą belgijski Club Brugge, którego piłkarzem jest Michał Skóraś (ostatnie dwa mecze ligowe zagrał w podstawowym składzie). City musi wygrać i liczyć na korzystne rezultaty w innych meczach. A kto wie, czy nie wyrzuci przy okazji z Ligi Mistrzów... paryżan. PSG uda się bowiem do Stuttgartu, zajmującego aktualnie ostatnią barażową lokatę. Jeśli Niemcy wygrają (a napsuli krwi m.in. Realowi Madryt, są niebezpieczni i nieprzewidywalni), Francuzi zapewne odpadną, a jeśli powinie się też noga City, dwaj potentaci zakończą europejskie granie już w styczniu! Jak widać, petrodolary to nie wszystko.

Intensywny wieczór

Oczywiście dla układu dolnej granicy baraży ważne będzie też starcie Dinama Zagrzeb z Milanem, który zajmuje miejsce w czołowej ósemce, ale nie może pozwolić sobie na porażkę (remis powinien wystarczyć). Z kolei o miejsca dające bezpośredni awans powalczą w bezpośrednich meczach Feyenoord z Lille czy Stade Brest (jedna z niespodzianek fazy ligowej) z Realem Madryt. Środowy wieczór, ze śledzeniem wszystkich 18 spotkań, zapowiada się więc pasjonująco i niezwykle intensywnie! Gra o... pozostanie w grze, będzie się toczyć do ostatniego gwizdka.

Piotr Tubacki

PROGRAM 8. KOLEJKI

Środa, godz. 21:00: Aston Villa – Celtic, Barcelona – Atalanta, Leverkusen – Sparta, Dortmund – Szachtar, Bayern – Slovan, Girona – Arsenal, Dinamo – Milan, Inter – Monaco, Juventus – Benfica, Lille – Feyenoord, Man. City – Brugge, PSV – Liverpool, Salzburg – Atletico, Sturm – Lipsk, Sporting – Bologna, Brest – Real M., Stuttgart – PSG, Young Boys – Crvena zvezda

1-8 – 1/8 finału, 9-24 – baraże, 25-36  – odpadnięcie